Bjorn Nyland dokonał zaskakującego odkrycia: w ostatnim czasie stracił około 6 procent pojemności baterii Tesli Model 3 Long Range AWD. Jego samochód to Model 3 z akumulatorami o pojemności całkowitej wynoszącej 80,5 kWh i użytecznej ~74 kWh. Przynajmniej tak było dotychczas – teraz jest to już tylko około 69,6 kWh.

Nagła degradacja baterii? Dodatkowy bufor? Przesunięte granice?

Nylanda zaskoczyło to, że po naładowaniu samochodu do pełna licznik zaczął pokazywać 483 kilometry pozostałego zasięgu (opcja „Typical”, ilustracja poniżej). Dotychczas wartości były wyższe, nominalnie Tesla Model 3 Long Range AWD i Performance powinna wyświetlać 499 km.

To samo dotyczy stopniowo rozładowującej się baterii: kiedyś auto pokazywało 300 kilometrów zasięgu przy 60 procent pojemności baterii, teraz ten sam dystans pojawia się przy 62 procent pojemności baterii – czyli wcześniej:

Zmniejszyły się także zakładane wartości zużycia energii, żeby utrata zasięgu nie była aż tak bardzo widoczna na ekranie (patrz akapit „Jak Tesle wyliczają dostępny zasięg”).

Nyland oszacował, że nowy samochód miał 74,5 kWh całkowitej użytecznej pojemności baterii. Redakcja www.elektrowoz.pl najczęściej pisze o 74 kWh, ponieważ jest to wartość średnia, jaką uzyskaliśmy obserwując pomiary różnych użytkowników oraz jest to liczba prezentowana w planerze Tesli (link TUTAJ), ale faktycznie było to około 74,3-74,4 kWh:

Jednak po obecnym pomiarze okazało się, że dostępna dla użytkownika (Nylanda) pojemność wyniosła już nie 74,5 kWh, ale zaledwie 69,6 kWh! To o 4,9 kWh lub 6,6 procent mniej niż wcześniej. Jego zdaniem to nie jest degradacja baterii, nie jest to też ukryty bufor, ponieważ samochód nie ładuje się szybciej, a rekuperacja energii przy pełnej baterii jest ograniczona.

Podczas ładowania Nyland dostrzegł, że choć moce podawane przez ładowarkę są zbliżone, to ładowanie odbywa się z nieco wyższym napięciem (ilustracja poniżej). To sugeruje, że Tesla albo przesunęła nieco w górę przedział, z którego korzysta użytkownik – pojemność użyteczna stanowi wycinek pojemności całkowitej – albo co najmniej dopuszczalną granicę rozładowania.

Innymi słowy: dolna granica rozładowania („0%”) jest teraz nieco wyżej, czyli Tesla nie chce, by rozładowywać baterie aż tak głęboko, jak to miało miejsce dotychczas.

> Tesla Model 3 podrożała, wariant Performance tylko z szarymi felgami 20″ zamiast srebrnych

Na podstawie danych podawanych przez ładowarkę Nyland wyliczył, że różnica między 10 a 90 procent pojemności baterii zmniejszyła się z 65,6 do 62,2 kWh, co oznacza, że użytkownik stracił dostęp do około 3,4 kWh pojemności baterii. Z innego pomiaru – porównanie poziomu naładowania przy konkretnej mocy ładowania – wyszły 3 kWh.

Średnio wychodzi około 6 procent, czyli mniej więcej 4,4-4,5 kWh straty. Z rozmów z innymi użytkownikami Tesli wynikło, że utrata dostępnej pojemności baterii zbiega się w czasie z aktualizacją oprogramowania do v10 (2019.32.x).

> Aktualizacja v10 dla Tesli już dostępna w Polsce [wideo]

Jak Tesle wyliczają dostępny zasięg, czyli uwaga na pułapkę

Należy pamiętać, że Tesle – w przeciwieństwie do właściwie wszystkich innych samochodów elektrycznych – NIE wyliczają zasięgu na podstawie stylu jazdy. Samochody mają na sztywno ustawioną pewną stałą dotyczącą zużycia energii i dysponując dostępną pojemnością baterii obliczają pozostały zasięg. Na przykład: gdy w baterii jest 30 kWh energii, a stała zużycia wynosiła 14,9 kWh/100 km, to samochód pokaże około 201 km zasięgu (=30/14,9*100).

Nyland dostrzegł, że ta stała zmieniła się niedawno z 14,9 kWh/100 km (149 Wh/km) na 14,4 kWh/100 km (144 Wh/km). Jak gdyby producent chciał przykryć zmianę w pojemności baterii dostępnej dla użytkownika.

Gdyby utrzymano starą wartość zużycia, użytkownik byłby zaskoczony nagłym gigantycznym spadkiem zasięgu: samochody zaczęłyby pokazywać około 466-470 kilometrów zamiast dotychczasowych 499 kilometrów – bo o mniej więcej tyle zmniejszono pojemność baterii.

> Samochody elektryczne 2019 z największymi zasięgami – ranking TOP10

Oto całe wideo, warto je obejrzeć, ponieważ przy okazji dostrzeżonej zmiany Nyland tłumaczy bardzo wiele pojęć związanych z Teslą i samochodami elektrycznymi:

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 3 głosów Średnia: 4.7]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować reklamy poniżej: