Niemiecki kanał Autogefuehl, który znany jest z pedantycznego podejścia do testów samochodów, opublikował obszerną recenzję Audi e-tron 55 quattro. Przyjrzano się zarówno wyglądowi auta, jak też właściwościom jezdnym elektrycznego SUV-a Audi. Samochód zebrał pochwały za jazdę, ale jego zasięg uznano za słaby w porównaniu z Teslą. Zakup wersji z kamerami zamiast lusterek stanowczo odradzono.

Audi e-tron – recenzja Autogefuehl

Wstępna nota od redakcji www.elektrowoz.pl: Audi nieprzypadkowo wybrało Dubaj jako miejsce do testów. Pogoda była sprzyjająca (dwadzieścia kilka stopni Celsjusza), dni ciepłe i suche, więc uzyskane zasięgi należy uznać za wartości maksymalne. W testach EPA wartości mogą być niższe, nie mówiąc już o jeździe w chłodniejsze dni czy zimą.

Wrażenia z jazdy

Przyspieszenie Audi e-tron plus rekuperacja

W trybie normalnej jazdy przyspieszenie e-tron do 100 km/h trwa 6,6 sekundy. W wariancie boost (z dodatkowym krótkotrwałym doładowaniem) –  5,7 sekundy. Przyspieszenie zostało określone jako płynne, mocne i „ciekawe”. Czasy lokują Audi e-tron 55 quattro pomiędzy Audi SQ7 z silnikiem 4.0 TDI (e-tron jest wolniejsze) i Audi Q7 3.0 TDI.

> Jest! Samochody elektryczne będą w Polsce ZWOLNIONE Z AKCYZY! [aktualizacja]

Co ciekawe, domyślny, automatyczny styl rekuperacji (ang. Automatic) powoduje jazdę w trybie zbliżonym do samochodu spalinowego.  Żeby uruchomić tryb jazdy z jednym pedałem i mocną rekuperacją, który jest powszechny w samochodach elektrycznych, konieczne jest przełączenie auta na własne ustawienia (ang. Manual). Można wtedy regulować moc odzyskiwania energii podczas jazdy.

Zasięg

Zasięg Audi e-tron porównywano do Tesli – i wypadł słabo na tle amerykańskiego producenta, mimo baterii o pojemności 95 kWh.

Gdy kierowca Autogefuehl ruszył do testów, samochód informował o pozostałych 361 kilometrach przy baterii naładowanej do 98 procent. Tymczasem pierwszy odcinek był raczej powolny, przebiegał przez miasto, na drodze pojawiały się nawet poprzeczne wybrzuszenia (hopki).

Przy jeździe z szybkością 80 km/h samochód zużywał około 24 kWh/100 km. Przy szybszej jeździe autostradowej (120-140 km/h) średnia szybkość urosła do 57 km/h, ale zużycie energii wzrosło do 27,1 kWh/100 km. Przy 140 km/h zrobiło się już 29 kWh/100 km. To sugeruje, że realny zasięg Audi e-tron przy normalnej jeździe powinien wynieść 330-350 km (obliczenia www.elektrowoz.pl) lub 360 km (Autogefuehl).

Przy określaniu zasięgu niemieccy testerzy wyraźnie wzięli pod uwagę naszą wstępną uwagę dotyczącą pogody, choć nigdzie w wideo nie pojawia się jawna wzmianka na ten temat.

> Polski Samochód Elektryczny nadal w powijakach. Spółka wstydzi się przyznać do porażki?

Komfort jazdy

O ile zasięg został uznany za słaby, o tyle komfort jazdy elektrycznym Audi i poczucie panowania nad samochodem uznano za doskonałe. Zawieszenie pneumatyczne nie jest bardzo miękkie, daje niewielkie odczucie drogi, ale auto jest stabilne i można nim precyzyjnie sterować. Nawet przy 140 km/h w kabinie jest równie cicho jak w kabinie VW Phaetona [nasze odczucie – red. www.elektrowoz.pl] i zdecydowanie ciszej niż w Tesli [wzmianka Autogefuehl].

Prowadzący mówi normalnym głosem, a w tle słychać tylko szum opon i powietrza.

Przyczepa i masa

Waga Audi e-tron to ponad 2 tony, z czego 700 kilogramów przypada na baterię. Rozkład masy auta to 50:50, a ulokowana w podwoziu bateria obniża środek ciężkości i daje poczucie bezpiecznej jazdy. Elektryczne Audi może ciągnąć przyczepę o masie do 1,8 tony, co czyni go drugim w Europie osobowym samochodem elektrycznym posiadającym taką zdolność.

Wzornictwo, wnętrze i ładowanie

Wymiary Audi e-tron i wygląd zewnętrzny

Recenzent zwrócił uwagę na to, że samochód prezentuje się dość klasycznie – i właśnie takie było założenie. Przyznał to już Andreas Mindt, projektant nadwozi Audi, który podkreślił, że samochody elektryczne mają być klasyczne i uniwersalne, by podobały się wszystkim. Tym samym torem idzie Tesla, natomiast BMW przed laty przyjęło zupełnie inną strategię działania – co widać po BMW i3.

Długość Audi e-tron to 4,9 metra, dla przedstawiciela Autogefuehl samochód to po prostu „elektryczne Audi Q8”. Dowiadujemy się też przy okazji, że charakterystyczny niebieski e-tron znany już z wielu wcześniejszych zdjęć to Antiqua Blue. W ofercie są też inne warianty kolorystyczne.

Kluczyk przypomina inne kluczyki z Audi, jedyną różnicą jest napis „e-tron” na jego tylnej części. Drzwi zamykają się z charakterystycznym masywnym odgłosem – są solidne.

Wnętrze

Plastiki we wnętrzu są miękkie, niektóre posiadają dodatkowe trójwymiarowe struktury. Część elementów obita jest alcantarą. Producent nie daje na razie możliwości zamówienia wariantu bez skóry na siedzeniach – i zawsze jest to skóra naturalna, ewentualnie z fragmentami alcantary. Fotele zostały określone jako jedne z najwygodniejszych w segmencie premium.

Prowadzący ma 1,86 metra wzrostu i w obu rzędach siedzeń miał dla siebie sporo miejsca. Pewnym minusem okazało się zakończenie tunelu środkowego, które z tyłu dziwnie wystawało.

Bagażniki

Z przodu, w miejscu, w którym zwykle znajduje się osłona silnika, ulokowano bagażnik-skrzynkę, w której umieszczone są kable do ładowania. Z kolei podłoga tylnego bagażnika (600 litrów) znajduje się dość wysoko, ale znajdziemy pod nią dodatkową przestrzeń na płaskie bagaże.

Ładowanie

Port szybkiego ładowania, CCS Combo 2, znajduje się po lewej stronie, natomiast port ładowania wolnego/półszybkiego, Type 2, dostępny jest ze strony lewej i prawej. Samochód potrafi wykorzystać moc ładowania wynoszącą do około 150 kW, co w świecie samochodów osobowych jest dziś rekordem.

Lusterka

Kamery zamiast lusterek dają poczucie kontrolowania otaczającej przestrzeni. Jednak regulowanie prawej kamery podczas jazdy określono jako znacznie bardziej rozpraszające niż ustawianie lusterka. Problem polega na tym, że przy ustawianiu zwykłego lusterka droga pozostaje w zasięgu wzroku. Tymczasem ekran umieszczony jest nisko w drzwiach po lewej stronie i trzeba się na nim skupić – nie ma mowy o tym, by wzrok kontrolował też jezdnię przed samochodem.

Również jasność wyświetlaczy w pełnym słońcu pozostawia wiele do życzenia. Dlatego kamery zamiast lusterek uznano za jedne z największych wpadek technologicznych, z jakimi redakcja miała do czynienia w segmencie motoryzacji. Stanowczo odradzono ich zakup.

Audi e-tron ma być dostępne w Polsce od 2019 roku, ale pojawiają się spekulacje, że pierwsze dostawy mogą rozpocząć się dopiero w 2020 roku. Cena samochodu ma wynieść około 350 tysięcy złotych.

Warto obejrzeć (w języku angielskim):

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 3 głosów Średnia: 3.7]