Top Gear postanowił przetestować Tesla Model 3 Performance ze swoimi spalinowymi odpowiednikami w najmocniejszych wersjach. Tesla stanęła do walki z BMW M3, Mercedesem AMG C63 S i Alfą Romeo Quadrifoglio. Zrobiło się ekscytująco, szczególnie, gdy do 1/4 mili dorzucono drugie tyle.
Tesla Model 3 Performance kontra najmocniejsze samochody spalinowe w jej klasie
Walka gigantów rozpoczęła się od testu na 1/2 mili, czyli na dystansie dwa razy dłuższym niż zwykle (1/4 mili). 1/2 mili to około 805 metrów i, jak wynika z wyścigu zorganizowanego przez Top Gear, jest to odległość, przy której napęd elektryczny Modelu 3 przestaje dawać sobie radę z najmocniejszymi samochodami spalinowymi.
Tesla wystartowała rewelacyjnie, jak zwykle, ale na metę dojechała druga. Na ostatnich metrach o włos wyprzedził ją Mercedes. BMW M3 i Alfa Romeo zostały z tyłu.
Jeszcze ciekawiej zrobiło się na ciasnym torze z zakrętami, czyli tam, gdzie Tesla mogła błysnąć dzięki niezależnym napędom na przedniej i tylnej osi – ale mogła też stracić przez około 200 kilogramów dodatkowej wagi w porównaniu do swych spalinowych konkurentów.
Najszybsza Alfa Romeo Quadrifoglio pokonała testowy odcinek w 1:04,84 (1 minutę i 4,84 sekundy). Tesla Model 3 słabiej radziła sobie przy ciasnych skrętach, jednak na prostych odcinkach wystrzeliwała do przodu. W efekcie auto przejechało odcinek w 1:04,28 sekundy, czyli szybciej niż Alfa Romeo.
Różnica była niewielka (0,9 procent), tym niemniej prowadzący Top Gear zakonkludował, że to punkt zwrotny [w historii motoryzacji]. Trudno się nie zgodzić.
Warto obejrzeć:
Wszystkie ilustracje: (c) Top Gear / BBC