Często zadajecie nam pytanie, jaki samochód elektryczny warto wybrać. Odsyłamy was do różnych opracowań, ale wracacie do nas z prośbą o opinię. Dlatego postanowiliśmy przygotować własny, całkowicie subiektywny ranking samochodów elektrycznych, które naszym zdaniem są najlepszym wyborem dziś, tu i teraz. Czyli w najbliższym czasie, bo niektórych aut nadal nie ma oficjalnie w sprzedaży. 🙂
Samochody elektryczne 2019
Spis treści
W obu kategoriach staramy się wybierać tylko te samochody, które są dostępne lub które są na tyle ważne, że warto i trzeba na nie poczekać. Mamy rodziny, mamy małżonków, mamy dzieci lub kogoś wozimy. Poruszamy się głównie po okolicy, ale zdarza nam się podróż w bardziej odległe regiony kraju. Uważamy, że 300 kilometrów realnego zasięgu to absolutne minimum, żeby sprawnie poruszać się po Polsce.
Jaki jest największy problem tego zestawienia? Na większość wymienionych tutaj aut trzeba poczekać albo trzeba się postarać, żeby je zdobyć. Bo ich nie ma. Mimo wszystko to właśnie one wydają nam się najciekawsze lub najbardziej pożądane. Naszym zdaniem resztą nie warto sobie zawracać głowy, chyba że ktoś potrzebuje auta mniej uniwersalnego, o słabszym stosunku możliwości do ceny.
Ranking modeli, które pożądamy
Do modeli „pożądanych” zaliczyliśmy te auta, które spędzają nam sen z powiek. Gdybyśmy mieli pieniądze, już dziś szlibyśmy do salonu lub pośrednika, by je kupić. Tak po prostu.
3. Tesla Model 3 Long Range AWD
Cena: od ~230 tysięcy złotych (równowartość; u pośredników od 250 tysięcy złotych)
Dostępność w Polsce: przez pośredników lub bezpośrednio
Tesla Model 3 Long Range AWD ma baterię o pojemności ~74 kWh, 499 kilometrów zasięgu realnego (WLTP 560 km, przy 150 km/h na autostradzie realnie około 310-320 km), miejsce dla pięciu osób, chyba największą pojemność bagażową wśród sedanów segmentu D (łącznie około 605 litrów), a przy okazji też napęd na obie osie, przyspieszenie do 100 km/h w 4,6 sekundy, …, … Moglibyśmy wymieniać i wymieniać.
Chcielibyśmy mieć. Marzymy, żeby mieć. Najlepiej czerwoną. O, taką:
2. Kia e-Niro 64 kWh
Cena: od 190 tysięcy złotych?
Dostępność w Polsce: I kwartał 2020
Od wielu Czytelników słyszymy, że e-Niro im nie odpowiada, bo samochód zaprojektowano jako uniwersalny, czyli także spalinowy. Coś w tym jest, ale nam zupełnie to nie przeszkadza. 64 kWh baterii powinno dawać 385 kilometrów zasięgu realnego, ale z wielu testów wynika, że realna wartość to co najmniej 420 kilometrów. Przynajmniej dla wersji z pompą ciepła.
> Kia e-Niro z zasięgiem realnym 430-450 kilometrów, a nie 385, jak wynika z EPA? [zbieramy dane]
e-Niro kusi nas, bo jest pakowne (dzieci! rodzina!) przy umiarkowanej wielkości (około 4,3 metra długości). Podoba nam się, że ma nienarzucający się wygląd i nie usiłuje się wyróżniać. Moc ładowania do 80 kW (realnie: 70+ kW, czasem mniej na urządzeniach 100 kW) też się przyda. Może jeszcze nie w Polsce, ale się przyda.
Minus? Samochód jest dostępny w ograniczonej liczbie, a w Polsce go nie ma. Będzie dopiero w pierwszym kwartale 2020 roku. Wcześniej na nasze drogi zawita nawet e-Soul.
> Kia e-Soul w Polsce wcześniej niż e-Niro. e-Soul w II połowie 2019, e-Niro w 2020
1. Tesla Model 3 Long Range RWD
Cena: – (niedostępna) / ~200 tysięcy złotych dla wariantu Standard Range Plus
Dostępność w Polsce: czasem pojawia się w zestawieniu aut od ręki, Standard Range Plus dostępna tak, jak Model 3 AWD
Nasz lider. Marzenie. Niedostępna w Polsce i na świecie, ale czasem się objawia. Dzięki napędowi na jedną oś (tył) była tańsza od wersji AWD, a z 74 kWh baterii oferowała do 523 kilometrów zasięgu realnego przy normalnej jeździe. Przy jeździe autostradowej – około 330 kilometrów.
Gdy wycofano ją z oferty, obniżyliśmy wymagania i zaczęliśmy coraz przychylniej patrzeć na słabszy wariant Tesla Model 3 Standard Range Plus: cena od niecałych 200 tysięcy złotych (równowartość), ~55 kWh baterii, napęd na tył i zasięg na poziomie 386 kilometrów (415 km WLTP) wydaje się nam wystarczający.
Jednak niektórzy nasi Czytelnicy poszli w górę: zamiast LR RWD wybrali AWD i… żałują, że nie dopłacili do najdroższej edycji LR AWD Performance. Bo ta ostatnia ma „większego kopa” i „daje popalić nawet Porsche”. Trudno się nie zgodzić.
Samochody poza konkursem
- Tesla Model S, Tesla Model X – za duże i za drogie; jeździmy po mieście i pięciometrowych aut mamy dość,
- Jaguar I-Pace, Audi e-tron – nie jeździliśmy, uważamy, że mają słaby stosunek możliwości do ceny, no i nie stać nas,
- VW ID.3 – niedostępny,
- Tesla Model S używana – dobry stosunek możliwości do ceny, tylko nadal pozostaje duuużym autem.
Ranking modeli rozsądnych, z dobrym stosunkiem możliwości do ceny
3. Hyundai Kona Electric 64 kWh
Cena: od ~170 tysięcy złotych dla wariantu podemonstracyjnego
Dostępność w Polsce: dostępny
Przyznajemy: Kona Electric 64 kWh nie należy do najtańszych, ale w samochodzie jest coś takiego, co nas pociąga. 150 kW (204 KM) mocy, bateria 64 kWh, nieco ponad 4,1 metra długości, wysoka pozycja za kierownicą, dobrej jakości materiały we wnętrzu, wentylowane fotele dorzucane w bonusie…
> Używany Hyundai Kona Electric 64 kWh na Otomoto. Cena? 169 900 złotych!
Samochód łączy duże zasięgi (realnie 415 kilometrów, w mieście więcej) i jest o dwa segmenty mniejszy od Tesli – ta różnica przy manewrowaniu w mieście jest naprawdę odczuwalna. Miejsca na tylnej kanapie i w bagażniku nie ma zbyt wiele, ale dla dzieci wystarczy. Nawet przy wyjeździe na urlop. Ponadto można go zdobyć w Polsce, a to nie zawsze jest łatwe.
W naszym zbiorczym rankingu modeli z dobrym stosunkiem możliwości do ceny („rozsądnych”), Hyundai Kona Electric ma trzecie miejsce. Dodajmy jednak, że w rankingu „Samochód dla starszych rodziców” dalibyśmy mu miejsce pierwsze. I poważnie się rozglądamy… 🙂
2. Renault Zoe ZE 50
Cena: od 152 tysięcy złotych?
Dostępność w Polsce: starsza wersja od ręki, nowsza prawdopodobnie od września 2019
W 2018 roku jeden z nas przejechał Renault Zoe przez pół Polski. Choć był to model z mniejszą baterią o pojemności 41 kWh (ZE 40), dał radę. Było znośnie, jeśli chodzi o wygodę, bardzo tanio, gdy wziąć pod uwagę jazdę, i tylko czas ładowania lekko nas przyhamował. Podobało nam się.
Renault Zoe ZE 50 zachowuje wysoką linię dachu i poczucie jazdy w większym samochodzie, a poza tym zawiera sporo ulepszeń w stosunku do ZE 40: bateria 52 kWh pozwalać na 390 km WLTP, co oznacza 330-360 kilometrów zasięgu realnego. Silnik R135 oferuje moc 100 kW (135 KM), co jest wartością całkowicie wystarczającą do płynnego wyprzedzania na autostradzie. Poza tym auto zostało wyposażone w złącze ładowania CCS, które pozwoli uzupełnić energię dwa razy szybciej (do 50 kW, realnie ~44 kW) niż w wypadku ZE 40 (do 22 kW).
> Nowy Renault Zoe (2019) zaprezentowany: ZE 50, zasięg 390 km WLTP, ładowanie 50 kW DC/22 kW AC
1. Opel Corsa-e
Cena: od 124 900 zł
Dostępność w Polsce: teraz zapisy, dostawy od 2020 roku
Opel Corsa-e – nasz lider rankingu samochodów rozsądnych. Podoba nam się jego sylwetka, podobają nam się dane techniczne, podoba nam się cena, która kwalifikuje auto do dopłaty w wysokości 37,47 tysiąca złotych (30 procent), co pozwala na zakup samochodu za 87,4 tysiąca złotych. Drogo? Faktycznie, jak na samochód segmentu B – dość drogo. Trzeba jednak pamiętać, że dostajemy samochód, który 100 kilometrów pokonuje za 4-9 złotych, a jeśli naładujemy go z paneli fotowoltaicznych na dachu lub ze słupka w Ikei – za 0 złotych.
> Nowy Opel Corsa-e: cena od 124 900 zł, zasięg 330 km WLTP, bateria 50 kWh [oficjalnie]
Specyfikacja Opla Corsy-e? Segment B, 50 kWh baterii, 330 km WLTP, czyli 280-310 kilometrów zasięgu realnego, moc 100 kW (136 KM), 260 Nm momentu obrotowego, 8,1 sekundy do 100 km, złącze CCS obsługujące moc ponad 50 kW, zaledwie 4,06 metra długości. Małe, żwawe, przyjemne dla oka auto. Dla mnie rewelacja do redakcji, jako niewielki samochód służbowy, jako auto dla Żony. Bardzo mi się podoba. Ma tylko jeden DUŻY minus: jeszcze nikt nim nie jeździł, nie wiadomo, czego się spodziewać, a dostawy rozpoczną się na początku 2020 roku.
Drugi minus jest taki, że nie potrzebujemy samochodu służbowego do redakcji. Niestety. 🙁
Samochody poza konkursem
- Skoda CitigoE IV, Seat Mii Electric, VW e-Up (2020) – niedostępne,
- Peugeot e-208 – ładny, ale za drogi,
- VW e-Golf – do tego rankingu za drogi, do tego wyżej – zbyt mały zasięg,
- Nissan Leaf 40 kWh – do tego rankingu za drogi, do tego wyżej – zbyt mały zasięg,
- BMW i3 – niezwykle żwawy, przyciąga wzrok, ale fatalny stosunek możliwości do ceny (czytaj: za drogi, za słaby zasięg),
- Nissan Leaf e+ – za słaby stosunek możliwości do ceny.