Na kanale Toronto Electric Vehicle Association TEVA pojawił się zimowy test Nissana Leafa (2018). Samochód przy temperaturze -7 stopni, z baterią naładowaną do 93 procent wyświetla zasięg 183 kilometrów. To znacznie mniej niż 243 kilometry zasięgu Leafa 2 zmierzone przez EPA. Jak interpretować te dane?

Zasięg Leafa (2018) zimą

To chyba pierwszy test Nissana Leafa 2 w zimowych warunkach. Liczba („183 km”) wyświetlana na liczniku jest o tyle ciekawa, że można interpretować ją na dwa sposoby:

  1. ze względu na mróz bateria nie dała się naładować do 100 procent pojemności, czyli 93 procent to stan maksymalny,
  2. bateria miała 100 procent pojemności, ale rozładowała się już z powodu aktywnej klimatyzacji.

W przypadku 1) zasięg Leafa 2 na mrozie to licznikowe 183 kilometry, w 2) – około 197 kilometrów na jednym ładowaniu. Po trwającej kilkanaście minut przejażdżce i zużyciu 10 procent energii (93 procent -> 83 procent pojemności baterii), prezentowany na liczniku zasięg wynosi już 164 kilometry:

Taka wartość sugeruje, że w zimowych warunkach 10 procent pojemności baterii odpowiada mniej więcej 19 kilometrom jazdy. Warto przy okazji dodać, że samochód pokazuje średnie zużycie energii wynoszące 29,3 kWh na 100 kilometrów, ale nie wiadomo, czy ten pomiar dotyczy nagrywanej jazdy, czy może stanowi średnią z dłuższego okresu.

> Samochód elektryczny a ZIMA. Jak się jeździ Leafem na Islandii? [FORUM]

Zimowy test Nissana Leafa (2018) – warto obejrzeć

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 13 głosów Średnia: 4.8]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować reklamy poniżej: