Na koreańskim portalu The Elec pojawiła się informacja, że LG Chem będzie dostawcą ogniw do Tesli Model 3 sprzedawanych w Chinach. Firma przekonała ponoć Teslę, żeby przeszła ze stosowanych dotychczas ogniw NCA (nikiel-kobalt-aluminium) na ogniwa NCM 811 (nikiel-kobalt-mangan | 8:1:1).
Tesla w Chinach teraz z ogniwami NCM, w przyszłości – NCMA
Według portalu The Elec, amerykański producent zastosuje najnowsze ogniwa Li-ion NCM 811 i uzyska w ten sposób „lepsze zasięgi na jednym ładowaniu” (!). Jednocześnie LG Chem zasugerowało, że będzie w stanie produkować ogniwa NCMA (nikiel-kadm-mangan-aluminium) i że w 2022 roku mogłyby one zacząć trafiać do samochodów elektrycznych (źródło).
Na marginesie: warto zwrócić uwagę, jak duży jest odstęp czasowy między ogłoszeniem zdolności do produkcji a zastosowaniem danego typu ogniwa w masowo wytwarzanym samochodzie.
> Laboratorium Tesli chwali się ogniwami, które wytrzymają miliony kilometrów przebiegu [Electrek]
Dotychczas Tesla wykorzystywała ogniwa NCA w samochodach, a NCM (różne rodzaje) w magazynach energii. Jeśli kalifornijski producent faktycznie dał się przekonać LG Chem – co samo w sobie brzmi dość zaskakująco, ale nie jest niemożliwe – mielibyśmy do czynienia ze światową dominacją typu NCM w samochodach elektrycznych. Intrygująca jest również informacja o ogniwach o mieszanym składzie, NCMA.
Południowokoreański LG Chem produkuje swoje ogniwa w chińskim Nanjing i dostarcza je do Gigafactory 3 w Szanghaju.
> Bloomberg: Tesla w Chinach będzie stosowała ogniwa Panasonic i LG Chem
Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: w literaturze stosuje się zamiennie określenie NCM i NMC. Warto w takich sytuacjach zwracać uwagę na proporcje poszczególnych składników.
Zdjęcie otwierające: przykładowa linia produkcyjna z ogniwami cylindrycznymi (c) Harmotronics / YouTube