W ramach cyklu TRUDNE PYTANIA zapytaliśmy Ministerstwo Energii o to, kiedy będą dopłaty do samochodów elektrycznych, czy na auta elektryczne zostanie zniesiony VAT oraz czy rozważane są jakieś opcje wsparcia dla firm inwestujących w ekologiczny transport.
Ministerstwo Energii a elektromobilność – wywiad www.elektrowoz.pl
Spis treści
Poniżej zamieszczamy pełną treść wywiadu. Najważniejsze elementy, które stanowią bezpośrednią odpowiedź na pytanie, wyróżniliśmy podkreśleniem. Podsumowanie wywiadu zamieściliśmy na początku, żeby ułatwić lekturę.
Podsumowanie wywiadu:
- dopłat do samochodów elektrycznych nie będzie, ponieważ uznano, że nie spełnią swojej roli,
- dopłat do ładowarek w blokach/na osiedlach nie będzie, ponieważ pieniądze inwestowane są ekologiczny transport [zbiorowy],
- stawka podatku VAT na samochody elektryczne nie zostanie zmniejszona/wyzerowana,
- aktualnie jedyną korzyścią dla firm, które zechcą zainwestować w pojazdy ekologiczne, jest zwiększona kwota amortyzacji (30 zamiast 20 tysięcy euro),
- Ministerstwo Energii chce wspierać rozwój elektromobilności na poziomie naukowym, badawczym, a nie przez negocjacje z dealerami/importerami aut; chodzi o stymulację i stworzenie warunków do rynkowej działalności.
> Fisker: baterie ładowane w 1 minutę? W 2020 roku!
Oto cała treść rozmowy:
Redakcja www.elektrowoz.pl: Kiedy możemy się spodziewać dopłat do samochodów ekologicznych?
Ministerstwo Energii: Opracowując rozwiązania przygotowanej w Ministerstwie Energii ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych zdawaliśmy sobie sprawę, że kwestia zachęt dla potencjalnych użytkowników aut elektrycznych ma olbrzymie znaczenie dla tempa i stopnia upowszechnienia się e-mobilności w Polsce. Dlatego na etapie prac na ustawą analizowaliśmy różne możliwości i warianty, śledziliśmy technologiczne i biznesowe trendy w obszarze elektromobilności, a swoje propozycje poddaliśmy drobiazgowym konsultacjom ze stroną społeczną.
Podpisana przez Prezydenta Andrzeja Dudę ustawa wprowadza szereg korzyści dla potencjalnych użytkowników samochodów elektrycznych, lecz wśród nich nie ma bezpośrednich dopłat do zakupu takich pojazdów. Zdecydowaliśmy się na takie rozwiązanie m.in. dlatego, że chcemy uniknąć sytuacji takiej, jak miała np. miejsce w Holandii gdzie dopłaty najpierw przyczyniły się do silnego rozkręcenia rynku aut elektrycznych, a kiedy zostały wycofane zainteresowanie tą formą transportu znacznie spadło. My natomiast chcemy żeby elektromobilność w Polsce rozwijał się w sposób stabilny, w długofalowej perspektywie i co najważniejsze – na zasadach rynkowych.
Nasza ustawa zakłada m.in. niższą akcyzę na zakup pojazdów elektrycznych, korzystniejszą stawkę amortyzacji, możliwość poruszania się po buspasach, darmowe parkowanie w strefach płatnego parkowania, możliwość bezpłatnego wjazdu do stref czystego transportu. Przygotowane przez nas analizy wskazują, że zaproponowane zachęty w połączeniu z rozwiązaniami, które przyczynią się do rozwoju infrastruktury do ładowania e-aut powinny nadać oczekiwany impuls do rozwoju elektromobilności.
> Samochody elektryczne bez akcyzy – kiedy decyzja Komisji Europejskiej? [TERMINY]
To może w takim razie dopłaty do ładowarek, dla zwykłych obywateli, którzy mieszkają w blokach?
Ustawa tworzy podstawy prawne do rozbudowy infrastruktury ładowania samochodów energią elektryczną lub ich tankowania CNG/LNG i określa zasady tworzenia i funkcjonowania rynku paliw alternatywnych w transporcie. Do końca 2020 r. ma powstać ok. 6 tys. punktów ładowania o normalnej mocy energii elektrycznej oraz 400 punktów ładowania o dużej mocy energią elektryczną, a także 70 punktów tankowania CNG, rozmieszczonych w 32 aglomeracjach miejskich i na obszarach gęsto zaludnionych.
Pragnę podkreślić, że państwo będzie finansowo wspierać rozbudowę sieci ładowania i tankowania pojazdów napędzanych paliwami alternatywnymi poprzez Fundusz Niskoemisyjnego Transportu. Na przestrzeni 10 lat FNT będzie dysponował środkami w wysokości ok. 13 mld zł.
Należy pamiętać, że przepisy ustawy mają również pomóc w rozwoju transportu publicznego napędzanego paliwami alternatywnymi. Do 2028 roku po polskich drogach ma się poruszać się blisko 3 tys. autobusów elektrycznych.
> Stacje ładowania samochodów elektrycznych
Czy zostanie zniesiony/zmieniony VAT na samochody elektryczne? Kiedy?
Przepisy obowiązujące w UE umożliwiają państwom członkowskim stosowanie obniżonych stawek VAT tylko w odniesieniu do wybranych sektorów i produktów takich, jak np. żywność czy książki. Ta forma wsparcia – mimo, że atrakcyjna – nie może więc zostać zastosowana jako zachęta dla kierowców zainteresowanych e-autami. Wierzę jednak, że opracowane przez nas rozwiązania są dostosowane do specyfiki polskiego rynku motoryzacyjnego oraz potrzeb Polaków i przełożą się one na wzrost zainteresowania transportem elektrycznym.
Czy pojawią się jakieś bonusy dla firm, które zechcą inwestować w elektryczną flotę?
Biorąc pod uwagę specyfikę naszego rynku, w którym 70 proc. stanowią pojazdy kupowane przez firmy, uważam, że duże znaczenie będzie miała zwiększona amortyzacja. Firmy w kosztach prowadzonej przez siebie działalności będę mogły uwzględniać o 10 tys. euro więcej niż jest możliwe w przypadku pojazdów konwencjonalnych. To spore ułatwienie dla przedsiębiorców.
A może warto na poziomie ministerialnym negocjować z dealerami aut? Nie jesteśmy Chinami, które potrafią wymusić praktycznie wszystko, ale kilka asów w rękawie zapewne jeszcze chowamy?
Nasza wizja rozwoju obszaru elektromobilności zakłada wiodącą rolę rynku. Chcemy wykorzystać potencjał polskich naukowców, ośrodków badawczych i przedsiębiorców w budowie nowej gałęzi gospodarki. Zakładamy, że wsparcie państwa w tym zakresie ma mieć charakter czasowy, a jego celem ma być przed wszystkim stworzenie warunków do tego aby rynek elektromobilności mógł się rozwinąć i umocnić.
Czy nasza infrastruktura wytrzyma ładowanie samochodów elektrycznych? Czy robimy coś w tym kierunku?
Od samego początku istnienia Ministerstwa Energii jednym z priorytetów naszego resortu jest modernizacja i rozwój polskiej energetyki. Sektor energetyczny wymaga inwestycji i zmian technologicznych żeby móc sprostać wyzwaniom przed którymi stanie w najbliższym czasie i wypełnić wymagania jakie przed Polską stawia polityka klimatyczna EU.
Ponadto związany z elektromobilnością rozwój magazynowania energii poprzez baterie samochodowe oraz magazyny energii zlokalizowane przy punktach ładowania pojazdów, umożliwi w przyszłości traktowanie infrastruktury pojazdów elektrycznych jako zasobników energii, które oddają energię w momencie szczytowego zapotrzebowania i ładują się w tzw. dolinie nocnej. To efektywnie odciąży system energetyczny.
Trudny temat Operatora Sieci Dystrybucyjnej w Ustawie o elektromobilności. Wszyscy się boją, że dystrybutorzy będą opóźniać wydanie decyzji o przyłączu latami, a tymczasem sami szybciutko wskoczą na ten rynek. Czy są w planach jakieś przepisy, które wyznaczą OSD pewną cezurę czasową? Albo będą karać za przeciąganie?
Chcemy wspierać rozwój sieci ładowania aut na zasadach rynkowych. W ustawie zdefiniowaliśmy ładowanie pojazdu jako nowy rodzaj działalności gospodarczej nie będący sprzedażą energii elektrycznej. Tym samym nie będzie obowiązku posiadania koncesji na obrót energią elektryczną przez tych, którzy chcą zajmować się ładowaniem aut elektrycznych.
Nie zamierzamy ograniczać liczby istniejących już stacji. OSD odegrają rolę dopiero na końcu tego procesu – mają działać na obszarach nie zagospodarowanych jeszcze przez prywatne firmy.
Na zakończenie: jak przeciętny obywatel Polski może pomóc? Czy jest cokolwiek, co możemy zrobić, żeby nasze dzieci miały czystsze powietrze?
Projekt rozwoju transportu elektrycznego w Polsce nie powiedzie się bez zaangażowania wszystkich tych którzy w niego wierzą i którym jest on bliski. Jako Ministerstwo, jako rząd tworzymy przestrzeń legislacyjną i warunki do tego aby w naszym kraju mógł się rozwinąć nowy innowacyjny i konkurencyjny rynek. Jednak o tym jak będzie wyglądał polski model upowszechniania elektromobilności zadecydują w największej mierze polscy obywatele – przedsiębiorcy, naukowcy czy użytkownicy aut i transportu publicznego. Oczywiście chcemy, żeby administracja publiczne stanowiła wzór i przykład tego, że w transport elektryczny warto się angażować.
Poza tym moim zdaniem elektromobilność to wyraz naszych aspiracji do tego aby tu w Polsce powstawały rozwiązania biznesowe i technologiczne, które mogą stanowić przewagi konkurencyjne naszego kraju. Bardzo cieszę się, że te aspiracje skupiają się wokół wyzwania technologicznego. Wierzę, że dzięki naszym wspólnym wysiłkom i aktywności Polska ma potencjał do tego, żeby stać się jednym z liderów rozwoju elektromobilności w Europie.
Na ilustracji: motocykl BMW C evolution ładowany z latarni (c) Vodafone Medien
|REKLAMA|
|/REKLAMA|