Przy okazji hiszpańskiej propozycji dotyczącej normy Euro 7 wrócił temat emisji pyłów z opon i hamulców. Interia.pl postanowiła przypomnieć badania organizacji Emission Analytics opublikowane pół roku temu, w ramach których porównano zużycie opon Tesli Model Y i hybrydowej Kii Niro. Wnioski okazały się zaskakujące: samochód większy i cięższy o segment ma emisję z opon wyższą niż auto mniejsze i lżejsze. Cóż za przenikliwość, cóż za niesamowite odkrycie!

Emisja pyłów z opon i hamulców. Norma Euro 7, badania Emission Analytics

Zacznijmy od faktów, których nikt nie neguje: wszystkie samochody emitują pyły z opon. Im auto cięższe, tym emisja będzie wyższa – i to NIEZALEŻNIE od rodzaju napędu (samochód spalinowy, np. hybrydowy, wodorowy czy też elektryczny). Im wyższa dynamika jazdy, tym, ponownie, emisja będzie wyższa.

Oprócz emisji z opon jest też emisja z hamulców. Samochody spalinowe zaciskają je, żeby się zatrzymać – emitują pył. Auta elektryczne i hybrydowe wykorzystują najpierw rekuperację, odzyskiwanie energii, i na tym etapie nie pylą z hamulców, bo one po prostu nie są używane. Pył pojawia się dopiero w specyficznych sytuacjach krańcowych: dohamowywanie, mocne hamowanie. Efekt jest taki, że klocki i tarcze hamulcowe w elektrykach żyją średnio trzy-cztery razy dłużej niż w spalinowych odpowiednikach.

W ramach normy Euro 7 planowany jest pomiar obu powyższych emisji. Producenci aut spalinowych nie będą zadowoleni.

Badanie Emission Analytics

W badaniu wzięła udział Tesla Model Y i Kia Niro. Inżynierowie Emission Analytics są specjalistami w swojej dziedzinie, co widać już na fotografii zamieszczonej w publikacji, gdzie rolę Tesli Model Y odgrywa Tesla Model 3. No, ale nie ma się co pastwić, może testerzy po prostu nie czytali swojej publikacji albo nieszczególnie znają się na samochodach?

Zdjęcie Tesli Model 3 w „badaniu” na temat Tesli Model Y (c) Emission Analytics

Eksperci z Emission Analytics przyznają wprost: Tesla Model Y (3?) już na starcie była o 489 kilogramów cięższa. Zadbano o to, by różnica w wagach była jak największa, wzięto wariant Long Range AWD zamiast wersji z napędem na tył i mniejszą baterią. Być może uznano, że porównywanie możliwie podobnych pojazdów jest dla frajerów, a może – tu już daleko idące spekulacje Elektrowozu – wynik miał wyjść taki, jaki wyszedł?

W każdym razie: zestawiono samochód większy o segment i cięższy o około 30 procent (=Tesla Model Y LR) z Kią Niro Hybrid. Pieczołowicie zadbano o to, by auta miały kompletnie różne opony (Kumho vs Hankook), tłumacząc się tym, że są to opony oryginalne. O twardościach mieszanek nie wspomniano, możemy się ich tylko domyślać na podstawie tego, że opony Tesli zaprojektowano do dużej dynamiki („adapted to the needs of very high drive torque”, chociaż też „reduced rolling resistance”, źródło), podczas gdy Kia miała opony zaprojektowane z myślą nie o wynikach, lecz o jak najniższych oporach toczenia („maximises low rolling ressistance”, źródło).

Niższe opory toczenia to niższa emisja pyłu, tu nie ma żadnej magii.

A dlaczego wybrano Teslę Model Y, a nie Kię e-Niro? To proste: przecież była najpopularniejszym elektrykiem na świecie w 2022 roku. To dlaczego nie skojarzono jej z samochodem tego samego segmentu? Oj, czepiacie się, panie redachtur…

Emisja pyłów

Żeby zbadać emisję pyłów z rury wydechowej, Kię Niro wyposażono w instalację pomiarową. I teraz uwaga: Tesla Model Y, choć była cięższa, została dociążona odpowiadającą masą („The Kia was instrumented with a tailpipe Portable Emissions Measurement System (PEMS) and the Tesla with an equivalent mass”). Przejechano w sumie 741 kilometrów, emisja z rury i opon okazała się następująca:

Emisja pyłów Kii Niro z rury wydechowej okazała się znikoma, wyniosła 0,000142 miligrama na kilometr (PM). Liczba wyemitowanych cząstek stałych (PN) to 0,193 x 1011 na kilometr, 19,3 miliarda cząstek na kilometr o sumarycznej wadze 0,000142 miligrama. Mikroskopijna ilość, o ponad rząd wielkości niższa niż przewiduje norma Euro 6.

O emisji dwutlenku węgla w dalszej części w ogóle nie mówiono, „przeoczono” tę informację.

Wymiatanie pyłu spod dywanu

Znacznie wyższa była emisja z opon: na każdym kilometrze hybrydowa Kia Niro straciła 43 miligramy, podczas gdy cięższa, dodatkowo dociążona i z napędem na obie osie Tesla Model Y – 54 miligramy. Napęd na obie osie to zużycie wszystkich czterech opon, gdyby zatem wzięto do testu wariant z napędem na tył, zużycie byłoby o połowę niższe? O 25 procent? Może – tu znowu spekulacje Elektrowozu – faktycznie zaczęto od Tesli Model Y RWD i wynik wychodził za dobry?

Inżynierowie-specjaliści z Emission Analytics bardzo się postarali, żeby nie zmierzyć emisji z hamulców. W tekście mówi się wprost, że przy ważeniu koła były czyszczone. Jeśli Kia miała wysoką emisję z hamulców, starannie usunięto wszelkie tego dowody. Słowo „hamulce” nie pojawia się w treści ani razu. W kontekście normy Euro 7 badanie jest zatem bezużyteczne. Wnioski z niego płynące również.

Teraz możecie Państwo wyrobić sobie zdanie o fachowości autora tekstu „Rosnący problem aut elektrycznych: emisja pyłu z opon” vel „Chcesz być ekologiczny. Kup hybrydę, omijaj auta elektryczne”, którym jest Mirosław Domagała. Przykro mi, że nie włączyło mu się dziennikarskie „Zaraz, zaraz – jak to?”, gdy odkopywał materiał sprzed pół roku, z 20 marca 2023.

Całość celnie podsumował Pan Stashqo:

Czyli jeśli dobrze rozumiem na dystansie 741km hybryda wprawdzie wyprodukowała 84kg CO2 więcej, ale wciąż jest bardziej ekologiczna od elektryka ze względu na 741km*11mg/km=8,15g różnicy w zużyciu opon? Brzmi logicznie xD

Pozytywny aspekt sprawy

Kiedy widzimy opowieści o licznych w połowie pustych szklankach, staramy się znajdować w nich jakieś pozytywy. Tutaj tym pozytywem jest fakt, porównania samochodu mniejszego z większym. Bo nie da się ukryć: mniejszy samochód to zawsze mniejsze obciążenie dla środowiska.

Nota od redakcji Elektrowozu: właścicielem Grupy Interia jest Telewizja Polsat należąca do Cyfrowego Polsatu (źródło). Do Cyfrowego Polsatu należy też spółka wytwarzająca wodór i promująca jego zastosowania w transporcie. Warto o tym pamiętać czytając artykuły publikowane na portalu Interia.pl, w których samochody elektryczne są fatalne, a wodór przedstawiany jest jako rozwiązanie ultranowoczesne lub najlepsze z możliwych.

Struktura grupy kapitałowej Cyfrowy Polsat S.A. (c) Cyfrowy Polsat S.A.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 14 głosów Średnia: 4.1]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: