Porsche poinformowało, że olej napędowy w samochodach sportowych bywa ważny, ale zawsze odgrywał drugorzędną rolę. Dlatego firma postanowiła zrezygnować z diesli, żeby skupić się na samochodach z silnikami benzynowymi, napędami hybrydowymi i elektrycznymi.
Koniec silników Diesla w Porsche
Oliver Blume, prezes Porsche, wyznał, że nie chce demonizować oleju napędowego, jednak afera Dieselgate wyrządziła firmie sporo szkód – i to mimo faktu, że Porsche nie konstruowało własnych silników, a tylko kupowało je od Audi.
> Premiera Audi e-tron odwołana, prezes w areszcie
Żeby raz na zawsze rozwiązać problem, Porsche po dziesięciu latach od wprowadzenia na rynek pierwszego diesla postanowiło zrezygnować z oleju napędowego. Decyzja nie była łatwa, ponieważ w 2017 roku diesle stanowiły 12 procent wszystkich sprzedawanych przez producenta aut.
Firma skupi się na silnikach benzynowych, hybrydach i autach elektrycznych. Niemiecki producent ma świadomość, że pełna elektryfikacja jest wyzwaniem, dlatego planuje prowadzić ją stopniowo – do 2022 roku chce zainwestować w napędy hybrydowe ponad 6 miliardów euro (równowartość ponad 25 miliardów złotych).
> Jaki naprawdę zasięg ma Tesla Model 3? Okazuje się, że nawet 519 kilometrów przy normalnej jeździe
Pierwszym modelem czysto elektrycznym ma być Porsche Taycan, kolejne będą konstruowane we współpracy z Audi. Do 2027 roku ma nastąpić pełna elektryfikacja gamy modelowej. Z jednym wyjątkiem: Porsche 911. Producent nie jest na razie szczególnie zadowolony ze stosunku masy do mocy – poddane elektryfikacji 911 na torze okazuje się zbyt ciężkie.
Na zdjęciu: schemat budowy Porsche Cayenne E-Hybrid (c) Porsche
|REKLAMA|
|/REKLAMA|