W pierwszej połowie 2019 roku Polacy kupili 947 nowych samochodów czysto elektrycznych (BEV), z czego w drugim kwartale były to 534 egzemplarze. Dla porównania: w pierwszej połowie 2019 roku kupiliśmy też 410 hybryd plug-in (PHEV), 16 794 starych hybryd (HEV), 198 224 samochodów z silnikami benzynowymi i 56 876 diesli.
Diesel spada, elektryki rosną
Spis treści
Pierwsza połowa 2019 roku na terenie Unii Europejskiej najgorsza była dla silników Diesla, które zaliczyły spadek o 17,2 procent rok do roku (I połowa 2019 kontra I połowa 2018) do 2,57 miliona egzemplarzy. Duży spadek, ale też duży wolumen sprzedaży. W tym samym okresie samochody z silnikami benzynowymi zanotowały 2,5 procent wzrostu do 4,82 miliona egzemplarzy.
> Volkswagen ID.3, czyli rewolucja, na którą… jeszcze poczekamy
Solidne wzrosty zanotowano w segmencie starych hybryd, których nie można ładować z gniazdka: rynek urósł do niemal 390 tysięcy egzemplarzy, co oznacza +36,5 procent rok do roku. Praktycznie na wszystkich rynkach wzrosty były dwucyfrowe, a w Czechach – nawet trzycyfrowe. Klasyczne hybrydy zanotowały spadek tylko w Holandii, Szwecji i na Islandii (ten ostatni kraj jest spoza Unii Europejskiej).
Co ciekawe, w Unii Europejskiej spadło również hybrydom plug-in. Zjazd nie jest duży, wynosi -6,9 procent, do 72 tysięcy egzemplarzy – ale jest.
Hybrydy plug-in łączą w sobie zasięg oferowany przez silnik spalinowy (zaznaczony strzałką) i osiągi silnika elektrycznego. Mimo tych zalet Europejczycy coraz mniej chętnie kupują takie 2-w-1, jak gdyby dostrzegali, że pojazdy łączą nie tylko zalety, ale też wady tych rozwiązań (c) Audi
Największy procentowo wzrost zanotowały w Unii Europejskiej samochody czysto elektryczne. Urosły rok do roku o 90,9 procent, do 125 tysięcy egzemplarzy – czyli przebiły hybrydy ładowane z gniazdka (plug-in). Wzrost zanotowano we wszystkich krajach oprócz Słowacji.
Samochody elektryczne w Polsce: 947 kupionych egzemplarzy, +239 procent
W pierwszej połowie 2019 roku Polacy kupili 947 samochodów elektrycznych w stosunku do 279 rok temu (+239 procent). Nawet po odjęciu 500 egzemplarzy nabytych w ramach Innogy Go mielibyśmy wzrost: 447 egzemplarzy zamiast 279 rok temu (+60 procent). Wszystko zatem wskazuje, że Polacy nie chcą „etapów pośrednich”, czyli hybryd plug-in – bo w tym samym okresie kupiliśmy ledwie 410 takich samochodów, co oznacza wzrost rok do roku o 1 procent.
> Skoda Citigo e iV: CENA od 20 950 euro bez dopłat. W Polsce będzie od około 76 tysięcy złotych?
Jako ciekawostkę warto dodać, że w pierwszej połowie 2019 roku na nasz rynek trafiło 4,9 tysiąca aut zasilanych alternatywnie, czyli wykorzystujących LPG lub CNG. Stosunek liczby samochodów na gaz do elektryków nadal wynosi więc około 11:1. Dla porównania w Czechach wynosi on około 3:1, a w Holandii… 1:37.
Kraje z największą liczbą kupionych samochodów elektrycznych
Jeśli chodzi o liderów w wyścigu, w pierwszej połowie 2019 roku najwięcej samochodów elektrycznych w Europie kupiono w Norwegii – 35 200 egzemplarzy. Oto ranking TOP6:
- Norwegia (kraj spoza UE) – 35 200 egzemplarzy,
- Niemcy – 31 159 egzemplarzy,
- Francja – 21 007 egzemplarzy,
- Holandia – 20 050 egzemplarzy,
- Wielka Brytania – 11 975 egzemplarzy,
- Szwecja – 8 365 egzemplarzy.
Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: nie jesteśmy przekonani, czy te statystyki zawierają Tesle.
Zdjęcie otwierające: Angela Merkel wsiada do Volkswagena ID.3. Samochód nie jest jeszcze sprzedawany w Europie, ale uznaliśmy tę ilustrację jako istotną w zmianie europejskiego paradygmatu mobilności.