Niemiecki Business Insider przeprowadził wywiad z norweskim ministrem środowiska, Vidarem Helgesenem. Przyznał on, że nawet dla zamożnych Norwegów Tesla jest zbyt droga, dlatego w Norwegii rynek podbija VW e-Golf. Jednocześnie Tesla – jako lider rynku samochodów elektrycznych – została przygnieciona liczbą zamówień na Tesla Model 3, bo nie jest przygotowana do masowej produkcji aut.
Tesla sobie nie radzi
Spis treści
Norweski minister środowiska podkreślił znaczenie Tesli w zapoczątkowaniu elektryfikacji samochodów. Przypomina jednak, że mimo zniżek, cena Tesli jest za wysoka nawet dla Norwegów – dlatego nowe modele innych producentów zaczynają dominować na rynku. Niezwykłą popularność ma choćby VW e-Golf, który miesiąc za miesiącem bije rekordy sprzedaży.
A sama Tesla? Wejście na rynek produktów masowych i zaoferowanie Modelu 3 sprawiło, że firma przestała sobie radzić z zamówieniami.
|REKLAMA|
|/REKLAMA|
Zakaz sprzedaży nowych samochodów spalinowych
A dlaczego w Norwegii samochody elektryczne są tak chętnie kupowane? Helgesen przypomniał, że od 2025 roku w Norwegii nie będą mogły zostać zarejestrowane nowe samochody spalinowe. Norwegia wyznaczyła sobie tak krótkie terminy ze względu na chęć zapobieżenia zmianom klimatu. Jednocześnie minister środowiska podkreśla, że nie chodziło o zakazanie samochodów spalinowych, lecz raczej uczynienie aut elektrycznych ciekawą alternatywą.
Udało się! Norwegia zniosła „bardzo wysoki VAT” (25 procent) i podatek akcyzowy dla aut na prąd. Oprócz tego systemowo wprowadzono przywileje dla aut elektrycznych. W efekcie kraj, który zbudował swoje bogactwo na ropie naftowej, błyskawicznie przełącza się na alternatywne formy napędu aut.
> Używana Tesla z dużym przebiegiem – warto kupić? [FORUM] Co się psuje w Tesla Model S?
Samochody elektryczne w Polsce – co się u nas dzieje? SPRAWDŹ:
|REKLAMA|
|/REKLAMA|
Warto przeczytać: Norwegens Umweltminister im Interview: „Tesla ist überfordert“