W 2020 roku ma zniknąć z rynku spalinowe Audi R8 oraz elektryczna wersja Audi R8 e-tron. Nie wiadomo, czy linia będzie miała swojego następcę. Wiadomo natomiast, że dział Audi zajmujący się samochodami o wysokich osiągach – Audi Sport – stworzył już napęd hybrydowy.
Audi R8 do lamusa
Spis treści
Jak podaje Motor1, Audi R8 nie był szczególnym hitem sprzedażowym i dlatego Audi prawdopodobnie zdecyduje się na wycofanie samochodu ze sprzedaży w 2020 roku, gdy Lamborghini Huracan – mający wiele wspólnych części z R8 – zyska następcę.
Z rynku wyleci również elektryczny Audi R8 e-tron. Całkowicie zastopowany ma zostać także tajemniczy projekt Scorpion, w którym każde koło samochodu miało swój własny dwucylindrowy silnik Ducati o pojemności 1.2 litra.
> Elektryczne Audi Q5 i Porsche Macan najwcześniej w 2021 roku
Silniki spalinowe działu Audi Sport (dawniej: quattro GmbH) są u kresu swoich możliwości, dlatego firma opracowała zestaw hybrydowy z silnikiem elektrycznym o mocy 114 koni mechanicznych. Nie wiadomo jednak, do których modeli RS on trafi ani czy pojawi się w zapowiedzianym na 2018 roku Audi R8 z silnikiem spalinowym V6 biturbo o pojemności 2.9 litra.
Elektryczne Audi R8 e-tron – dane techniczne
Skoro jesteśmy już przy elektrycznym Audi R8 e-tron, warto przypomnieć jego dane techniczne. Samochód pokazano po raz pierwszy na salonie samochodowym w Genewie w 2015 roku. Jego cenę wyznaczono na okrągły 1 milion euro. Przez cały okres produkcji samochód znalazł mniej niż 100 nabywców.
Audi R8 e-tron wyposażony był w dwa silniki elektryczne przy tylnych kołach, które gwarantowały 456 koni mechanicznych mocy, co pozwalało na osiągnięcie 100 kilometrów na godzinę w 3,9 sekundy. Baterie Audi R8 e-tron miały 92 kilowatogodziny pojemności, co wystarczało – według producenta – na przejechanie 450 kilometrów na jednym ładowaniu.
> Samochody elektryczne i hybrydowe Audi w latach 2017-2025 [SPIS]
Na ilustracji: Audi R8 e-tron (2014) (c) YouCar / YouTube
|REKLAMA|
|/REKLAMA|