Podczas szybkiego ładowania z użyciem złącza CCS, Chevrolet Bolt / Opel Ampera-e kilkukrotnie obniżają moc (szybkość) ładowania, co wydłuża cały proces. Wszystkiemu ma być winne niewydajne chłodzenie baterii.
Lepsze chłodzenie baterii Bolta = moc ładowania 100+ kW
Ładowanie baterii Chevroleta Bolta / Opla Ampery-e na szybkiej ładowarce przebiega zygzakami. Pełna moc stosowana jest do około 52 procent pojemności baterii, później obniżana jest do niecałych 40 kW do około 70 procent pojemności baterii, następnie spada do około 23 kW, a później jeszcze niżej:
Keith Ritter, współpracownik portalu InsideEVs, przeanalizował proces oddawania ciepła przez poszczególne ogniwa baterii Chevroleta Bolta (źródło). Jego zdaniem znajdujące się między ogniwami płyty, przez które przepływa ciecz chłodząca, ograniczają szybkość ładowania samochodu.
Ritter uważa, że wystarczyłoby dodanie ożebrowanych płytek chłodzących na ogniwach, żeby zwiększyć szybkość transferu ciepła 3,5-krotnie. Miałoby to pozwolić na ładowanie baterii z mocą 100+ kilowatów zamiast obecnych ~50 kW.
Co ciekawe, z raportu Munro na temat Chevroleta Bolta wynika co innego: jego zdaniem problemem jest chłodnica, która jest zbyt mała w stosunku do ilości ciepła, jaką musi odprowadzić. W komentarzach do artykułu pojawiają się też głosy, że General Motors nie opłacało się montowanie dodatkowych płyt chłodzących ogniwa. Ładowarki obsługujące moc większą niż 50 kW są bowiem na rynku od zaledwie kilkunastu miesięcy.
A jak wygląda element, który chłodzi ogniwa? Można zobaczyć to na kanale WeberAuto. Oto płytka pochodząca z baterii Chevroleta Volta. Wyraźnie widoczne są kanaliki (ożebrowanie), przez które tłoczona jest ciecz chłodząca:
|REKLAMA|
|/REKLAMA|