Według pomiarów EVTV bateria Tesla Model 3 dysponuje najwyższą na rynku gęstością energii w stosunku do masy pakietu. Z kolei firma Munro and Associates pokazała, że ogniwa baterii sklejone są z użyciem niebieskiego żelu, a całość jest nierozbieralna.
4 416 ogniw bez możliwości wymiany? Musk musi być pewny produktu
Spis treści
Bateria Tesla Model 3 Long Range posiada całkowitą pojemność 80,5 kWh, z czego wykorzystywanych jest 78,3 kWh, a dostępnych dla użytkownika (według informacji podawanych przez samochód): 75 kWh. Wykorzystano w niej aż 4 416 sklejonych ze sobą ogniw 2170 (21-700) zorganizowanych w trzy moduły o pojemności 20,96 kWh i masie 94 kilogramów plus jeden mniejszy moduł dodatkowy.
> Kia Soul w Europie TYLKO elektryczna! „Final Edition” egzemplarzem na pożegnanie spalinówek
Dla porównania: bateria Nissana Leafa 24 kWh o podobnej pojemności wraz ze zintegrowanym BMS-em waży 218 kilogramów. Produkt Tesli jest więc ponad dwa razy lżejszy przy zbliżonej pojemności! Okazuje się bowiem, że moduły baterii Tesli 3 oferują gęstość przechowywania energii wynoszącą 0,222 kWh / kg. Taki stosunek pojemności do masy inni producenci obiecują na 2020 rok.
Ogniwa jak naboje w taśmie karabinu
To nie wszystko: przestrzeń między ogniwami została wypełniona z użyciem niebieskiego żelu, a całość została zaprojektowana jako nierozbieralna (tak samo jest w Modelu S). To sugeruje, że Elon Musk jest bardzo pewny ogniw własnej produkcji i nie spodziewa się, żeby mogły ulec awarii w przewidywalnej przyszłości.
Dodajmy, że Sandy Munroe, który rozebrał Model 3 na części, by poznać jego budowę, już wcześniej był zachwycony produktem Tesli. Podkreślał, że dziś nikt z branży nie potrafi zbudować baterii, w której różnica natężenia między ogniwami wynosi 0,2 miliampera:
> Tesla Model 3: słaba mechanika, doskonałe zawieszenie i bateria, elektronika jak w F-35
Na ilustracji: ogniwa baterii Tesla Model 3 (c) InsideEVs