Gdy zostanie ogłoszony nabór wniosków o dopłatę do samochodu elektrycznego – a właściwie zwrot części pieniędzy wydanych na zakup – wielu naszych Czytelników z pewnością ruszy do salonów na zakupy. Oto spis samochodów, co do których jesteśmy w zasadzie pewni, że zakwalifikują się do dopłaty dla osób fizycznych.
Auta elektryczne upoważniające do uzyskania dopłaty
Spis treści
Zacznijmy od przypomnienia: próg cenowy zakupu samochodu to 125 tysięcy złotych widoczne na fakturze (cena nabycia). Wiemy, że salony niektórych marek już zastanawiają się nad „optymalizacjami”, czyli rozbiciem kosztów zakupu na dwie różne faktury, ale stanowczo odradzamy taką działalność. Dopłata jest pomocą publiczną i może być skrupulatnie kontrolowana.
Jeśli zgodzimy się na takie „rozbicie ceny” zwrot bonusu finansowego będzie najmniejszym problemem. Możemy zostać oskarżeni o wyłudzenie publicznych środków, za co grozi odpowiedzialność karna.
Modele, które na pewno zmieszczą się w progu cenowym dla osób fizycznych
A teraz przejdźmy do spisu. Oto modele, na które NA PEWNO zmieszczą się w progu cenowym gwarantującym dopłatę. Italikiem zaznaczyliśmy te samochody elektryczne, których oficjalna polska cena nie została jeszcze podana. Właściwie wszystkie modele będą do odebrania z salonu w 2020 roku:
- segment A, auta miejskie:
- segment B, nieco większe auta miejskie:
- Opel Corsa-e w podstawowej wersji wyposażenia,
- Peugeot e-208 w podstawowej wersji wyposażenia.
/jeśli przypadkowo pominęliśmy jakiś model, prosimy o sygnał w komentarzach/
Samochody i pojazdy niepewne oraz zapowiadane
Grupa samochodów, które może zakwalifikują się na dopłaty nie jest szczególnie długa. Nasza niepewność bierze się z faktu, że producenci wyraźnie przygotowują się do wejścia w życie rozporządzeń – ale ciągle rozważają, czy warto schodzić do progu dla osób fizycznych (125 000 złotych brutto), czy może zaczekać na rozporządzenie dla jednoosobowych działalności gospodarczych, firm, instytucji, w których próg to 125 000 złotych netto dla podatników VAT.
Oto lista aut i pojazdów, które MOŻE zakwalifikują się do dopłat:
- Renault Twizy – pojazd jest tani i czasem kwalifikowany był jako pojazd samochodowy (kategoria M1), a czasem – jako czterokołowiec (kategoria L7e). Rozporządzenie dotyczy wyłącznie pojazdów kategorii M1, nie jesteśmy w stanie znaleźć aktualnego świadectwa homologacji Twizy, więc przesłaliśmy zapytanie do Renault.
- Renault Zoe ZE 40 i ZE 50 – dopiero po uzyskaniu rabatu, ponieważ cena auta startuje od 135 900 złotych. Ale warto zobaczyć też:
- Volkswagen ID.3 45 kWh (2021) – samochód w tej wersji ma mieć cenę „poniżej 130 tysięcy złotych”, co oznacza, że koszt jego zakupu będzie w okolicy progu dopłat,
- Volkswagen e-Golf – samochód startuje od ponad 140 tysięcy złotych, ale istnieje niewielka szansa, że ktoś wynegocjuje duży rabat.
Samochody i pojazdy, które na pewno nie kwalifikują się do dopłat
Tutaj lista jest znacznie dłuższa i obejmuje właściwie wszystkie modele z bateriami o pojemnościach od około 50 kWh w górę. Są to segmenty B-SUV lub C oraz wyższe:
-
- Kia e-Niro, Kia e-Soul,
- Nissan Leaf, Nissan Leaf e+
- DS 3 Crossback E-Tense
- Hyundai Kona Electric, Hyundai Ioniq Electric,
- Tesla Model 3, Model S, Model X,
- Volkswagen ID.3 1st, Volkswagen ID.3 58 kWh, Volkswagen ID.3 77 kWh,
- Porsche Taycan,
- inne.
Oczywiście może się zdarzyć sytuacja, w której polski dystrybutor zawalczy o zejście poniżej progu cenowego wynoszącego 125 000 złotych. Jeśli tak się stanie, na pewno będziemy informować o takich sytuacjach.
Dodajmy, że na dopłaty dla osób fizycznych nie zakwalifikują się także:
- motocykle elektryczne,
- hybrydy plug-in (PHEV) i stare (HEV),
- samochody na gaz ziemny (CNG).
Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: ruszamy w trasę, więc jest to ostatni tekst, jaki publikujemy przed późnym wieczorem/jutrem.
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
