Do 2025 roku Volkswagen planuje wybudować 36 tysięcy punktów ładowania, z czego 11 tysięcy ma powstać pod marką Volkswagena. Trzy tysiące z nich staną przy salonach dealerów w najważniejszych miastach. Koncern planuje przeznaczyć na ten projekt 250 milionów euro (równowartość 1,1 miliarda złotych).
Dealerzy Volkswagena z obowiązkowymi ładowarkami na parkingach?
Jak mówi Thomas Ulbrich, prezes Volkswagena ds. emobilności, brak infrastruktury do ładowania staje się czynnikiem decydującym przy wyborze między samochodem spalinowym a elektrycznym. Jego zdaniem ładowanie elektryka powinno być równie łatwe jak ładowanie smartfonu: po prostu wpinamy się do ładowarki i gotowe – a tych potrzeba jak najwięcej w przestrzeni publicznej.
> Czy w Polsce warto mieć jakąś kartę operatora stacji ładowania oprócz GreenWay Polska? [odpowiadamy]
Firma planuje uruchomić 36 tysięcy punktów ładowania, w tym 3 tysiące przy salonach dealerskich. Jak już wspomnieliśmy, 11 tysięcy z nich będzie działało pod marką koncernu – pozostałe staną w ramach rozmaitych partnerstw. Jednocześnie Volkswagen namawia do upraszczania prawa w kwestii punktów ładowania, ponieważ, jak wynika z badań firmy, 70 procent ładowań odbywa się albo w pracy, albo w domu.
Jeśli chodzi o szybkie ładowanie, Volkswagen polega na Ionity (źródło). Firma planuje do końca 2020 roku uruchomić 400 stacji szybkiego ładowania z łącznie 2,4 tysiącami punktów (końcówek) ładowania. Niedawno Ionity pochwaliło się startem w setnej lokalizacji w Norwegii.
> Ionity ma już 100 stacji ładowania o mocy 175/350 kW
Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: punkt ładowania to końcówka, wtyczka w stacji ładowania. Stacja ładowania może dysponować więcej niż jednym punktem ładowania – w szybkich stacjach zwykle są takie trzy lub cztery: 1x Chademo, 1x CCS, 1/2x Type 2 (kabel lub kabel + gniazdo).