Posłowie .Nowoczesnej chcą zwiększenia kar za wycinanie filtrów DPF. Aktualnie grozi za to mandat do 500 złotych, .Nowoczesna chce do 5 000 złotych kary zarówno dla kierowcy, jak i dla warsztatu, który wykona taką operację.
Teraz posłowie .Nowoczesnej, wkrótce unijne przepisy
Według informacji podawanych przez Dziennik.pl (źródło), posłowie .Nowoczesnej złożyli w Sejmie projekt zmian Kodeksu wykroczeń oraz ustawy – Prawa o ruchu drogowym, zgodnie z którym za wycięcie filtra DPF karani będą nie tylko kierowcy, ale też warsztaty wykonujące tę operację. Kierowca otrzyma mandat, zostanie mu zabrany dowód rejestracyjny, a samochód zostanie usunięty z drogi na jego koszt.
> Od października 2018 roku bez OC i dowodu rejestracyjnego przy sobie
Jak argumentują przedstawiciele partii, auta z wyciętym filtrem DPF nie powinny w ogóle poruszać się po drogach. I rzeczywiście, takie auto prawdopodobnie nie spełnia żadnych obowiązujących norm emisji.
Dodajmy, że na terenie Unii Europejskiej zaczęły już obowiązywać przepisy wynikające z dyrektywy 2014/45/UE, która zakłada, że stacje kontroli pojazdów powinny sprawdzać czystość spalin badanych samochodów. Tak powinno się już dziać w Wielkiej Brytanii.
Ostatecznym terminem na wdrożenie nowych urządzeń diagnostycznych i procedur testowych – także w Polsce! – jest 20 maja 2023 roku. Propozycja .Nowoczesnej jest więc projektem uprzedzającym i uzupełniającym do prawa unijnego.
|REKLAMA|
|/REKLAMA|