BloombergNEF oszacował, że przez rosnącą popularność samochodów elektrycznych, w 2022 roku NIE zużywano 1,5 miliona baryłek ropy naftowej dziennie. Aktualnie mają to być zaoszczędzone 2 miliony baryłek dziennie, 238 500 000 litrów paliwa, które NIE zostało spalone. W 2040 roku ta liczba ma urosnąć dziesięciokrotnie, do 20 milionów baryłek dziennie. Całkowita światowa konsumpcja ropy naftowej wynosi 102 miliony baryłek na dobę, z czego 45 milionów wymaga sam transport kołowy.

Elektryki obniżają zapotrzebowanie na ropę naftową

Aktualne oszczędności na poziomie 2 milionów baryłek to 4,4 procent światowego zużycia paliw kopalnych w transporcie kołowym i niemal 2 procent zużycia ropy naftowej w ogóle. Za 17 lat, szacuje Bloomberg, niemal połowa (44,4 proc.) światowego zużycia paliw w transporcie kołowym zniknie, zostanie zastąpiona przez napędy elektryczne. Szacunek wydaje się jednocześnie dość zachowawczy („aż w 2040 roku?”) i mocno ekstrawagancki („niemal połowa całego transportu kołowego?”).

Globalnie najwyższe zapotrzebowanie na paliwa pochodzące z ropy naftowej ma się objawić w okolicy 2027 roku, w Chinach przełom ma nastąpić już w roku 2024, w Indiach z kolei dopiero w następnej dekadzie (źródło).

Potencjalny wpływ aut elektrycznych w Polsce na zapotrzebowanie na paliwa

Zobaczmy, jak to wygląda w Polsce: jeśli na koniec czerwca 2023 mieliśmy w kraju około 42 400 samochodów elektrycznych, to przyjmijmy, że zastąpiły one auta spalinowe. Są to zarówno furgonetki jeżdżące w ramach usługi InPost, jak też elektryki naszych Czytelników, którzy, jak deklarują, eksploatują je dość intensywnie. Załóżmy więc, że przejeżdżają one w średnio 18 000 kilometrów rocznie. Daje to 49,3 km na dobę, 100 kilometrów w 2,03 doby, w sumie 1 170 litrów paliwa, których każdy z nich NIE zatankuje rocznie.

Właściciele elektryków NIE zużywają więc rocznie w sumie 49,6 miliona litrów, 49,6 tys. metrów sześciennych paliwa, co daje średnio 12,4 tys. m3 na kwartał.

Dla porównania: według danych Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego, w I kwartale 2023 roku łączna konsumpcja benzyn, oleju napędowego i LPG wyniosła 8 289 tys. metrów sześciennych (źródło), zatem właściciele elektryków obniżają przychody sprzedawców paliw o 0,15 procenta, 1,5 promila. Taki ubytek trudno zauważyć. To tak, jakby z 2 000 samochodów, które odwiedzają daną stację, zniknęły nagle 3 auta.

Nie przegap nowych treści, OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:

Jeśli chcesz wynagrodzić Czytelników, którzy są niezawodni w niesieniu pomocy na Forum Elektrowozu, możesz kupić Teslę korzystając z któregoś z tych linków polecających: 7/ nabrU, 8/ ciastek, 9/ ELuk.

Zasady zabawy znajdziesz TUTAJ.
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 14 głosów Średnia: 3.3]