Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) po raz drugi zakończyło postępowanie w programie „Bezemisyjny Transport Publiczny”, którego celem było stworzenie E-Poli, uniwersalnego Polskiego Autobusu Elektrycznego. Choć do wydania były ponad 2 miliardy złotych, znowu się nie udało. Po raz drugi i ostatni.
Pomysł na Narodowy Polski Autobus Elektryczny pozostanie tylko pomysłem
Idea uniwersalnego autobusu elektrycznego pojawiła się w 2017 roku. Postanowiono wtedy, że NCBR ogłosi przetarg, a następnie sfinansuje projekt i budowę modułowych elektryków, by mogły one trafić na ulice polskich miast. Zainteresowane były m.in. Kraków, Szczecin, Wrocław czy GOP.
Autobusów miało powstać 1 100, planowano, że zaczną wozić pasażerów już w 2020 roku.
Za pierwszym razem w programie wygrał Ursus Bus, który niedługo później wpadł w potężne tarapaty finansowe. Postępowanie unieważniono, rozpisano je po raz drugi. Teraz, jak informuje portal Infobus, postępowanie ponownie unieważniono. „Centrum nie widzi możliwości zrealizowania zamówienia, które obejmuje opracowanie pojazdów i ich dostawę do końca roku 2023” (źródło).
Z cytowanego przez Infobus komunikatu wynika, że wymagania NCBR (obecny dyrektor: Wojciech Kamieniecki, od 30 lipca 2019) były zbyt duże, a że czasy się zmieniły, konieczna okazała się reforma programu. Dlatego zamiast finansować jeden uniwersalny projekt, NCBR chce dotować szereg mniej kompleksowych, których celem będzie wykorzystanie odnawialnych źródeł energii w transporcie.
W ramach programu „Szybka Ścieżka – OZE w transporcie” wspierane będą badania związane z paliwami ciekłymi, gazowymi oraz elektromobilnością. Dla NCBR interesujący jest biometan, biowodór, systemy tankowania wodoru pochodzącego z elektrolizy, ale też magazyny energii V2G:
Tym samym należy uznać, że nasz Polski Autobus Elektryczny jako dzieło naukowo-narodowe nie powstanie:
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: