Firmy BAE Systems oraz Prismatic połączyły siły, żeby stworzyć bezzałogowy samolot PHASA-35, który byłby w stanie latać przez rok bez konieczności lądowania. Statek powietrzny wyposażony jest w dużą baterię ogniw PV pokrywających skrzydła o rozpiętości 35 metrów.
Rekord lotu bez lądowania w zasięgu ręki?
Ogniwa słoneczne znajdujące się na skrzydłach PHASA-35 wykonane są z arsenku galu (GaAs), który to związek już dziś pozwala na osiągnięcie sprawności zbliżonej do 30 procent. Generowana za ich pomocą energia służy do ładowania baterii Li-ion, zasilania silników i całej reszty elektroniki. Twórcy samolotu przewidują, że są w stanie dostarczyć do niej 0,3-1 kW mocy, co uczyniłoby z samolotu narzędzie do inwigilacji, badań czy komunikacji.
> Embraer ogłosił prace nad samolotem elektrycznym. Pierwszy lot w 2020 roku
Stworzony przez BAE Systems oraz Prismatic bezzałogowy statek powietrzny w założeniu ma szybować na wysokości od 16,8 do 21,3 kilometra przez rok, bez konieczności lądowania (źródło). Zakładana szybkość to od 92,6 do 144,5 km/h. O jej utrzymanie dbałyby dwa silniki napędzające śmigła ulokowane w dość klasyczny sposób:
Choć planowano, że PHASA-35 będzie oferowana od czerwca 2018 roku, terminu nie udało się dotrzymać. Pierwszy eksperymentalny lot odbył się dopiero teraz: samolot wzniósł się na wysokość 2 kilometrów. Kolejne testy powinny mieć miejsce jeszcze w tym roku. Gdy zakończą się powodzeniem, PHASA-35 trafi do oferty w przeciągu 12 miesięcy.
> ZeroAvia: W 2022 roku będziemy mieli napęd wodorowy dla samolotów. 800 km zasięgu na tankowaniu