Zaskakująca informacja z Łodzi. Miasto, które usiłowało pokazać, jak bardzo jest nowoczesne i awangardowe oznaczając niektóre buspasy symbolem „EV”, dopiero testuje pierwszy elektrobus. Model Volvo 7900 Electric trafił do zajezdni MPK-Łódź przy ulicy Limanowskiego, jeszcze w tym miesiącu mają się tam pojawić jego kolejni bracia.
Pierwszy autobus elektryczny w Łodzi
Miasta, które faktycznie chcą inwestować w zeroemisyjny transport, już od dawna eksploatują autobusy elektryczne. Niektóre przymierzają się nawet do pierwszych egzemplarzy na wodór. Łódź tymczasem, trzecie miasto w Polsce pod względem liczby ludności, dopiero eksperymentuje z pierwszym elektrobusem. To Volvo 7900 Electric, 12-metrowy bezprzegubowy autobus mający w sumie 75 miejsc, w tym 34 miejsca siedzące.
Pierwszy autobus pojawił się już w zajezdni przy ulicy Limanowskiego, kolejne mają zawitać do niej w tym miesiącu, informuje portal lodz.pl – łącznie będzie ich 17. Autobusy będą obsługiwały linie 80, 83 i 86. Obecnie ładowarki dostępne są tylko w bazie, ale montaż pierwszej z nich trwa na Janowie. Kolejne mają pojawić się na pętlach Mikulskiego, Cmentarz Szczecińska, Retkinia, Dworzec Łódź Fabryczna, Retkinia Kusocińskiego.
Volvo 7900 Electric w standardowej konfiguracji mają baterię o pojemności 76 kWh i instalację pracującą pod napięciem 600 V. Maksymalna moc ładowania z pantografu wynosi w nich 300 kW, silnik ma moc 160 kW (218 KM). Niektóre parametry autobusów można zmieniać w zależności od potrzeb klienta. Elektryki wyjeżdżają z fabryki producenta we Wrocławiu.
Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: proszę nam wybaczyć zdziwienie wyrażone na początku artykułu. Choć jesteśmy całym sercem za samochodami elektrycznymi, wiemy, jak ważny jest szeroko pojęty zeroemisyjny transport. Dziwi nas, że władze Łodzi tak bardzo przejmowały się autami elektrycznymi, że malowały ich symbole na ulicach – co do teraz odbija nam się czkawką – a dopiero teraz zaczynają eksperymentować z autobusami. Czyżby urzędnicy miejscy nie korzystali z transportu publicznego?