Jeden z użytkowników forum Reddit zdołał nagrać z bliska przyspieszającą Teslę Semi. Pojazd startuje bezszelestnie, ale kiedy zaczyna się rozpędzać, słychać, jak wielka moc drzemie w silnikach elektrycznego ciągnika siodłowego. Basowy pomruk kojarzy się z gigantycznymi silnikami elektrycznych lokomotyw.
Przyspieszająca Tesla Semi – ależ moc!
Według informacji podawanych przez Teslę, Semi wykorzystuje silniki Modelu 3. Łącznie są cztery, po dwa na każdą oś. Ciągnik miał być dostępny w wersjach z zasięgiem od 480 do 800 kilometrów na jednym ładowaniu, jednak Elon Musk spodziewa się, że finalne warianty powinny osiągać nawet 960+ kilometrów na baterii.
Zasięg zasięgiem, ważniejsze jest brzmienie. Posłuchajcie tylko, jaki dźwięk wydaje Tesla Semi podczas przyspieszania bez obciążenia i z nim:
Ten konkretny ciągnik siodłowy z naczepą przejechał prawdopodobnie około 5 tysięcy kilometrów po Stanach Zjednoczonych zanim wrócił do Kalifornii. Jak dowiedzieli się przypadkowi świadkowie, kierowcy Tesli Semi ładują swoje pojazdy podłączając je po prostu do Superchargerów:
Podczas spokojnej jazdy ciągnik siodłowy Tesli jest praktycznie bezgłośny:
Jako ciekawostkę warto dodać, że ten jednostajnie narastający dźwięk nie jest obowiązkowy. Lokomotywa Siemens EuroSprinter (Taurus) przy ruszaniu wydaje z siebie do-re-mi-fa-sol. Nie jest to dźwięk emitowany z głośników, lecz efekt drgań wywołanych przez skokowo narastające pole magnetyczne:
Niekiedy lokomotywa wygrywa całe melodie: