Wykonano już eksperymenty, w których samochód elektryczny przejeżdżał ponad 1 000 kilometrów na jednym ładowaniu. Jednak taka jazda miała niewiele wspólnego z realnym życiem. Tymczasem Cybertruck może obiecać niemal 1 000 kilometrów na baterii i to przy zupełnie normalnej jeździe.

Zasięg Cybetrucka – realny i wyimaginowany

Zacznijmy od tego, że według deklaracji Elona Muska, zasięg Cybertrucka na jednym ładowaniu wyniesie:

  • „ponad 402 kilometry” dla wersji z napędem na tył, RWD,
  • „ponad 483 kilometry” dla wersji z napędem na obie osie, Dual Motor AWD,
  • „ponad 805 kilometrów” dla wersji z trzema silnikami i napędem na obie osie, Tri Motor AWD.

Tymczasem ktoś na zdjęciach prasowych opublikowanych przez portal Motor Trend zauważył, że na ekranie Cybertrucka widnieje liczba „620” (zdjęcie otwierające). Wywołało to falę spekulacji, że jest to zasięg pickupa Tesli mierzony w milach – co daje około 998 kilometrów w jednostkach metrycznych. Podbijał ją szczególnie portal InsideEVs, który przy Cybertrucku lubował w spekulacjach (patrz TUTAJ).

Przeszukaliśmy portal Motor Trend i najlepsze ujęcie tego miejsca, jakie udało nam się znaleźć, wygląda tak (źródło):

Zastrzeżenia: niewyraźne, Lanczos, to kilometry, nie mile

My nie jesteśmy w stanie odczytać tam ani „620”, ani żadnej innej liczby. Dodajmy zresztą, że jest to rendering, więc producent mógł tam umieścić choćby i „999” albo „9999”. Motor Trend uładził ten rendering z wykorzystaniem algorytmu Lanczosa (odczytaj cały adres URL widoczny pod słowem „źródło”), co może spowodować powstanie wizualnych artefaktów.

Jednak żaden algorytm nie wytworzyłby z białej plamy czegoś, co wygląda na „E20” lub „620”, nie potrafiłby dopisać „PM” obok „12:05” ani słowa „OPEN” przy burcie pickupa (źródło):

Cybertruck: 620 kilometrów zasięgu? 738? 1 188 kilometrów?

Szef Tesli wie, że internauci lubią uważnie przeglądać publikowane przez Teslę zdjęcia. Jednocześnie dotychczas nie bawił się w podbijanie liczb na renderingach. A to oznaczałoby, że jakaś wersja Cybertrucka przy baterii naładowanej do 84 procent (?) oferowałaby 620 kilometrów lub 620 mil zasięgu. Wartość ta przekłada się na 738 kilometrów lub, uwaga, 1 188 kilometrów zasięgu na jednym ładowaniu do pełna!

> Najdłuższa trasa na jednym ładowaniu? Tesla Model S przejechał… 1 078 kilometrów! [WIDEO]

Gdyby pickup faktycznie był w stanie zaoferować takie wartości przy kołach pokazanych podczas premiery, musiałby dysponować bateriami o pojemności między 200 a 300 kWh. A to oznaczałoby, że Tesla miałaby w rękawie jakiegoś asa dotyczącego ogniw o znacznie wyższych gęstościach energii.

Dowiemy się już w przyszłym roku podczas Battery Day…

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 7 głosów Średnia: 5]