Volkswagen uruchomił w Berlinie program wynajmu średnioterminowego Volkswagenów e-Golfów. Za 449 euro miesięcznie można mieć samochód elektryczny bez obaw o jego ubezpieczenie czy serwisowanie. Wyłącznie dla siebie, bez konieczności dzielenia się z innymi.
VW e-Golf w wynajmie średnioterminowym, na 3-6 miesięcy za 449 euro miesięcznie
Dzięki samochodom elektrycznym coś niebywałego stało się w świecie motoryzacji. Jako że media i „panowie redaktorzy” przyjęli postawy kpiąco-negujące, gdy chodzi o elektryki, ich producenci zaczęli szukać innych sposobów dotarcia do swojego potencjalnego klienta. I znajdują je: auta elektryczne pojawiają się w carsharingach – a tam wzbudzają spore zainteresowanie.
Zauważył to również Volkswagen.
Mieszkańcy Berlina nie muszą już rozglądać się za salonem, by umówić się na dłuuugą jazdę próbną VW e-Golfem. Nie muszą stresować się obecnością sprzedawcy na siedzeniu obok. Teraz mogą wypożyczyć auto w ramach usługi We Drive Volkswagena. Dziś jest to elektryczny Golf za 449 euro miesięcznie plus jednorazowa opłata za dostawę wynosząca 59 euro. W przyszłości, tak wynika z innych zapowiedzi producenta dotyczących We Share, będą to też ID.3.
Minimalna długość kontraktu to 3 miesiące, po tym okresie można go zerwać w dowolnej chwili z miesięcznym okresem wypowiedzenia. Samochód można eksploatować przez maksymalnie pół roku.
Po uwzględnieniu aktualnego kursu euro i różnic w stawkach VAT byłoby to 2 047 złotego miesięcznie. Niemało, ale należy pamiętać, że samochód jest wyłącznie do naszej dyspozycji. Coś jak w wynajmie długoterminowym, tyle że na znacznie krótszy okres – jednak nie aż tak krótki, jak w carsharingu. W sam raz, by przetestować auto i ocenić przydatność samochodu elektrycznego do własnych potrzeb.
Usługa na razie ograniczona została do Berlina. Do raty za samochód nie doliczono kosztów ładowania i parkingu – o te użytkownik musi zatroszczyć się sam. Autem można jeździć po Niemczech i wyjeżdżać do Danii, Polski, Czech, Austrii, Szwajcarii, Luksemburga, Belgii i Holandii po wcześniejszym powiadomieniu operatora.
> Samochody spalinowe do salonów, a żeby obniżyć sumaryczną emisję, elektryki do… carsharingów?