A tymczasem dzisiaj na Nasdaqu akcje Lucida nurkuja 15%, firma probuje opchnac swoje akcje za 3 miliardy $ poza gielda bo brakuje gotowki. Nie wyglada to dobrze szczerze mowiac.
Bjorn Nyland przeprowadził test Lucida Air Dream Edition w wariancie Performance („P”) z największą baterią o pojemności 118 kWh. To mocniejsza edycja auta z minimalnie słabszym zasięgiem od wersji Range/R. Z pomiarów i obliczeń wynikło, że przy jeździe miejsko-podmiejskiej (90 km/h) zasięg Lucida Air wynosi 714 kilometrów. Nawet na autostradzie pokonamy sporo ponad pół tysiąca kilometrów zanim będziemy potrzebowali postoju na ładowanie.
Lucid Air Dream Edition P/Performance, test zasięgu
Pogoda sprzyjała eksperymentowi, ponadto auto zostało wyposażone w ekonomiczne 19-calowe felgi zaślepione dodatkowo kołpakami aero. Jak stwierdził Nyland, w środku wcale nie jest tak cicho, jak można by się spodziewać po samochodzie kosztującym w Polsce równowartość ponad 1 miliona złotych. W dodatku oprogramowanie ma błędy, interfejs przełączania ścieżek nie chciał odtworzyć piosenki Taylor Swift, przyciski resetowania zużycia energii nie działały, liczniki prezentowały je w km/kWh zamiast w europejskim stylu, w kWh/100 km.
Lucid Air wykorzystuje instalację pod napięciem 924 V, co pozwala mu na osiąganie 300 kW na ultraszybkich ładowarkach (np. Ionity, do 1 000 V). Przynajmniej teoretycznie, bo w praktyce na tymże Ionity auto ograniczyło natężenie do 180 amperów (i twierdziło, że „winna jest stacja”), co przełożyło się na nieco ponad 140 kW mocy ładowania. Co gorsza: na ładowarkach działających z napięciem 400 V samochód rozpędza się do maksymalnie 50 kW! Przy tak dużej baterii uzupełnienie energii od stanu bliskiego zeru do 80 procent potrwa około 2 godzin!
Waga Lucida Air była o 320 kilogramów niższa niż Mercedesa EQS przy podobnej pojemności baterii (118 vs 120 kWh), wyniosła 2,48 tony. W poniższym zestawieniu nie ma modelu, który oferowałby lepszy stosunek masy do pojemności akumulatora, inżynierowie Lucida mocno się postarali:
Samochód uzyskał następujące zasięgi (pogrubione są rezultaty Nylanda, pozostałe wartości obliczyliśmy na własną rękę):
- 714 kilometrów przy 90 km/h i rozładowaniu baterii do 0,
- 428 kilometrów przy eksploatowaniu baterii w przedziale 80-20-80 procent,
- 580 kilometrów przy 120 km/h i rozładowaniu baterii do 0,
- 522 kilometry przy 120 km/h i rozładowaniu baterii do 10 procent [pierwszy postój],
- 406 kilometrów przy 120 km/h i jeździe w przedziale 80->10 procent [kolejne skoki].
Szybko dojdziemy do wniosku, że patrzymy na idealnego elektryka dla każdego Polaka, który przecież regularnie podróżuje z Ustrzyk Górnych do Świnoujścia, bo przy odrobinie uwagi pokona tę trasę z jednym tylko postojem. Jako że wszyscy jesteśmy kierowcami wyścigowymi, idealnie zapanujemy nad 828 kW/1 126 KM mocy i przyspieszeniem 0-100 km/h trwającym około 2,7 sekundy oraz szybkością maksymalną równą 270 km/h. Cena? Och, dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach (ale tutaj -> Lucid Air cena).
Warto obejrzeć:
Niestety, marka nie nie jest w najlepszej sytuacji, na co zwrócił uwagę Pan Adam:
Jeśli chcesz wynagrodzić Czytelników, którzy są niezawodni w niesieniu pomocy na Forum Elektrowozu, możesz kupić Teslę korzystając z któregoś z tych linków polecających: 7/ nabrU, 8/ ciastek, 9/ ELuk.
Zasady zabawy znajdziesz TUTAJ.
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 6 głosów Średnia: 2.3]
