Marek Wieruszewski opublikował na YouTube test BMW C Evolution – elektrycznego skutera BMW, który od niedawna dostępny jest na polskim rynku. Jednoślad uznany został za ciekawy eksperyment, który jednak nie może jeszcze konkurować z pojazdami spalinowymi.
BMW C Evolution – recenzja Marka Wieruszewskiego
Spis treści
Cena i prawo jazdy
Cena BMW C Evolution rozpoczyna się od 60 100 złotych. Skuter, w zależności od wersji, pozwala na przejechanie 100 lub 160 kilometrów na jednym ładowaniu (dane producenta, NEDC).
> Elektryczny chopper z bateriami 27,2 kWh [WIDEO]
Wariant z mniejszą baterią odpowiada skuterowi spalinowemu o pojemności 125 centymetrów sześciennych, dlatego można nią jeździć z prawem jazdy kategorii B. Wersja z większymi bateriami dysponuje mocą 26 KM i wymaga już uprawnień na motocykl.
Zachowanie na drodze
Jazda motocyklem jest pewna dzięki nisko położonemu środkowi ciężkości. Skośnie ułożona kanapa pozwala pasażerowi z tyłu widzieć drogę nad głową prowadzącego. Marek Wieruszewski ma 175 centymetrów wzrostu i do ziemi dostawał palcami – żeby oprzeć się całą stopą, musiał zsuwać się na przód kanapy.
Zawieszenie dobrze tłumiło nierówności, a hamulce określił mianem „doskonałych”. Jako ciekawostkę warto dodać bieg wsteczny, który pomaga w manewrowaniu motocyklem na parkingu.
> Jak wygląda (i brzmi) od dołu samochód elektryczny [WIDEO 360 stopni]
Przydatność
Jednak zdaniem Marka Wieruszewskiego, skuter umiarkowanie pasuje do miasta, ale poza miastem też będzie miał problemy. W zwinnym poruszaniu się w korkach przeszkodzi mu masa (270 kilogramów), natomiast wyjazd poza miasto uniemożliwi słaby zasięg.
Motocykl osiąga obiecywane 100 kilometrów na jednym ładowaniu tylko przy spokojnej jeździe. Przy jeździe z szybkością powyżej 80 km/h 1 procent baterii tracimy częściej niż co 1 kilometr. Ładowanie baterii do 80 procent trwa około 2 godzin, do 100 procent – 3 godziny.
Warto obejrzeć całą recenzję: