Portal AutoCentrum.pl opublikował na swoim kanale na YouTube test/recenzję Tesli Model 3. Nagranie jest o tyle ciekawe, że Zachar, polski Doug DeMuro, miał do czynienia z olbrzymią liczbą aut – więc jego wrażenia dobrze oddają to, co auto sobą reprezentuje na tle pozostałej konkurencji.
Tesla Model 3: recenzja AutoCentrum.pl
Zaczyna się od ciekawostki: w Polsce jeździ obecnie tylko 9 egzemplarzy Modelu 3. Łatwo się domyślić, że część z nich to warianty amerykańskie – dokładnie takie, jak ten prezentowany na kanale AutoCentrum.pl. Zachar dostrzega w nim złe spasowania, ale podkreśla, że jest to wczesny egzemplarz i że dziś problemy mogą pojawiać się rzadziej.
Recenzent był pod dużym wrażeniem minimalistycznego wnętrza samochodu i kokpitu, w którym zrezygnowano z wszelkich pstryczków. Spodobało mu się także to, że auto czujnie obserwuje kierowcę i podpowiada mu, jak powinien się z nim obchodzić: zamykać schowek delikatnie, otwierać drzwi przyciskiem itd. Celnie zauważył, że centrum sterowania samochodu to gigantyczny wyświetlacz na środku – za jego pomocą otworzymy nawet schowek po stronie pasażera.
Youtuberowi nie przypadło natomiast do gustu wykończenie wnętrza: przy przebiegu 14 tysięcy kilometrów jego zużycie ocenił na „co najmniej 100 tysięcy kilometrów”. Przyznał jednak, że spodziewał się czegoś znacznie gorszego, co zgrabnie podsumowała kiedyś nasza Czytelniczka, Pani Agnieszka – najwięcej wad dostrzegają w samochodzie ci, którzy mają z nim kontakt wyłącznie na YouTube:
> Tesla Model 3. Samochód szalonej Agnieszki, czyli MadAgasCar II lub perypetie z Żabcią [BLOG]
Ilość miejsca z przodu okazała się wystarczająca dla dwumetrowca, ale tablet – co podkreślali też ludzie oglądający Model 3 we Wrocławiu – trochę przeszkadza prawemu kolanu. Mniej miejsca jest z tyłu: kolana stykają się z fotelem, a gruba bateria sprawia, że uda są ustawione pod dość dużym kątem do podłogi. Pod fotelem nie ma już miejsca na stopy, więc podróż dwumetrowca za dwumetrowcem może być męcząca.
Podawane przez recenzenta od około 19. minuty dane techniczne i ceny Tesli Model 3 to wielkie pomieszanie z poplątaniem. Nie należy się w nie szczególnie wsłuchiwać. To zresztą raczej kwestia Tesli, która regularnie modyfikuje ofertę, więc parametry i ceny sprzed miesiąca dziś mogą być już inne (ale wspomnianej Tesli Model 3 Performance z baterią 62 kWh nie było i nie ma ;).
Dziennikarz chwalił samochód za świetne wyciszenie wnętrza przy jeździe miejskiej, narzekał jednak na hałas przy 140 km/h. Jego zdaniem podróżowanie Modelem 3 z takimi szybkościami nie ma większego sensu. Komentatorzy na YouTube podpowiadali tutaj, że istnieją już zestawy dodatkowych uszczelek, które rozwiązują problem świszczącego powietrza…
Zakończenie filmu polecamy oglądać wyłącznie ze względu na sponsora – należy mu się podziękowanie za udostępnienie samochodu do testu. Nie przywiązujmy się jednak do podawanych tam informacji: akurat ta Tesla Model 3 wymaga ponad 5 godzin na naładowanie do pełna, ponieważ jest to wersja sprowadzona ze Stanów Zjednoczonych, więc obsługująca wyłącznie ładowanie 1-fazowe.
Wariant europejski korzysta z trzech faz, dlatego cała operacja potrwa trzy razy krócej. Dodajmy, że maksymalna moc ładowania na czterech obecnych dziś w Polsce Superchargerach to 120 kW (z czasem moc urośnie do 150 kW), co odpowiada mniej więcej +100 km zasięgu w 10 minut. Na klasycznych stacjach ładowania z wtykiem CCS obsługujących moc 50 kW będzie to odpowiednio wolniej, około +40 km w 10 minut.
Warto obejrzeć: