Dziennikarze portalu Auto Express mieli okazję przeprowadzić test Hyundaia Ioniqa 6 Ultimate RWD. To wariant z jednym silnikiem przy tylnej osi (RWD) i baterią o pojemności 77,4 (74) kWh, który obiecuje do 544 jednostek WLTP zasięgu. Z opisu wynika, że zespół napędowy samochodu został dopieszczony w stosunku do Ioniqa 5. W testowanej wersji samochód nie był tak dynamiczny, jak Tesle, okazał się też ciaśniejszy, zarówno z tyłu, jak i z przodu. To ostatnie przeczuwaliśmy pół roku temu patrząc na zdjęcie kobiety w kabinie.

Test: Hyundai Ioniq 6 Ultimate

Według recenzentów auto jest kolejnym krokiem w stosunku do robiącego wrażenie Ioniqa 5. Ma wiele zalet starszego brata i bardziej opływową sylwetkę, co może sprawić, że „stanie się jednym z hitów roku 2023”. W wybranych rejonach elektryka dało się zamawiać od listopada 2022 roku, pierwsze dostawy powinny ruszyć latem. Polska cena Hyundaia Ioniqa 6 nie jest jeszcze znana, konfiguratora też nie mamy; w październiku zeszłego roku wariant First Edition dostępny był za odpowiednik 311 000 złotych.

Edycja long-range (nazwa robocza, ale producent też się nią posługuje) ma silnik o mocy 168 kW/228 KM napędzający tylną oś i baterię o pojemności 77,4 (74) kWh. Właśnie ten wariant na najmniejszych felgach obiecuje do 544 jednostek WLTP zasięgu, nieco więcej niż Tesla Model 3 RWD na 18-calowych felgach Aero (~510 jedn. WLTP). To sporo mniej niż obiecywane maksymalne 610 jednostek WLTP, zapewne dlatego, że Ultimate w standardzie ma 20-calowe felgi. Dziennikarze nie zmierzyli zużycia, podali dane producenta.

Jak deklaruje Auto Express, zespół napędowy sprawia wrażenie „dociśniętego, dokręconego” w stosunku do Ioniqa 6, co naszym zdaniem oznacza jego dopieszczenie. Pracujący z tyłu silnik był niemal bezgłośny, auto przyspieszało dobrze i płynnie, choć wariant 168 kW RWD nie miał kopnięcia znanego z Tesli. Dziennikarzom podobała się kalibracja zarówno pedału przyspieszenia, jak też hamulców łączących w sobie rekuperację i pracę zacisków na tarczach.

Hyundai Ioniq 6 jest o 20 centymetrów dłuższy i o 11 centymetrów niższy od Ioniqa 5. Lepiej reaguje na kierownicę, ale też przenosi więcej informacji o nawierzchni do kabiny – jednak nie wiąże się to z [nadmiernym] dyskomfortem. Materiały we wnętrzu wydają się „nieco bardziej premium” niż w starszym bracie, lecz przestrzeń w kabinie może rozczarować. Osobom o wzroście ponad 183 centymetrów może być ciasno nie tylko z tyłu, lecz także z przodu, za kierownicą. Ponadto bagażnik jest długi, szeroki i płytki, ma pojemność 401 litrów. Niewielkim ratunkiem jest dodatkowe 45 litrów pod przednią maską.

W 2022 roku to zdjęcie zasugerowało redakcji Elektrowozu, że wnętrze Ioniqa 6 może być dość ciasne, przynajmniej dla typowego Europejczyka (c) Hyundai

Warto rzucić okiem: New Hyundai Ioniq 6 2023 review

Nie przegap nowych treści, OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena ogólna
Ocena Czytelników
[Suma: 0 głosów Średnia: 0]