Ładowanie samochodu elektrycznego w domu i zwiększone rachunki za prąd: jaka jest różnica? Czy ładowanie elektryka w domu spowoduje, że odczujemy wyraźny skok kosztów życia? Policzyliśmy: dwumiesięczne rachunki za prąd wzrosną o 124-472 złote, ale za paliwo w identycznych warunkach zapłacilibyśmy 2,2-4,5 raza tyle – i to przy nieekonomicznej jeździe elektrykiem!
Koszt naładowania samochodu elektrycznego w domu
Spis treści
Na wstępie zaznaczmy, że dla każdego z Czytelników ten koszt będzie zupełnie inny. Dlatego obliczenia – choć dokładne – należy traktować jako pewne przybliżenie liczb, które będą naszym udziałem. W kalkulacjach przyjęliśmy kilka kluczowych założeń:
- Według danych GUS typowy polski kierowca robi rocznie 12,1 tysiąca kilometrów, co daje dzienny dystans równy 33,2 kilometrom. Taką średnią dobową odległość przyjęliśmy w wariancie nr 1.
- Według badań Komisji Europejskiej z kolei, kierowcy przejeżdżają dziennie 40-60 kilometrów. Dlatego w wariancie nr 2 założyliśmy, że kierowca robi dziennie 60 kilometrów.
- Uznaliśmy wreszcie, że kierowca porusza się dynamicznie w polskim klimacie, dlatego średnie roczne zużycie energii wyniesie aż 23 kWh na 100 kilometrów. To dużo więcej niż typowe auto, ale zapas ten pokryje również odśnieżanie, ocieplanie kabiny przed wyjazdem czy jazdę po drogach szybkiego ruchu.
> Najbardziej oszczędne samochody elektryczne na świecie [RANKING Top 10]
Wariant nr 1: 33,2 kilometry dziennie
Przy 33,2 kilometrach dziennie i zużyciu energii wynoszącym 23 kWh na 100 kilometrów, kierowca będzie zużywał 7,64 kWh energii na dobę. Oczywiście przez 3/4 roku będą to wartości niższe – szczególnie, gdy zdecydujemy się na rozważne operowanie pedałem przyspieszenia.
> Jak zwiększyć zasięg w samochodzie elektrycznym?
Czas ładowania samochodu w domu zamknie się w przedziale od 1,5 do około 4,5 godziny, w zależności od stosowanego rozwiązania (naścienna stacja ładowania EVSE kontra zwykłe gniazdko). Bez problemu naładujemy się więc w ciągu okna z tanią energią w godzinach między 22 a 6 rano (tylko G12as).
Taryfa G11
Przeciętna cena energii w Polsce w taryfie G11 to 57 groszy za 1 kWh energii. Przy tej wartości:
- każda doba jeżdżenia będzie kosztowała 4,12 złotego,
- miesiąc jeżdżenia (995 km) zwiększy rachunek o 123,7 złotego,
- dwa miesiące jeżdżenia (1 989 km) – o 247,4 złotego.
Kwota, którą wydamy w ciągu miesiąca, stanowi równowartość mniej więcej 26,3 litra paliwa. [Dwumiesięczny] rachunek za energię podskoczy z 200*) do 447 złotych.
Każdego miesiąca będziemy zatem oszczędzać 280,6**) – 123,7 = 157 złotych na kosztach paliwa i to przy założeniu, że samochodem elektrycznym nie jeździmy ekonomicznie, a autem spalinowym, wręcz przeciwnie, staramy się jeździć oszczędnie.
*) zakładamy, że dotychczasowe dwumiesięczne rachunki za prąd wynosiły 200 złotych
**) zakładamy średnie spalanie równe 6 litrom na 100 kilometrów oraz koszt paliwa wynoszący 4,7 złotego za 1 litr
Taryfa antysmogowa G12as
Wysokość opłat za energię w taryfie antysmogowej G12as zależy od producenta i dostawcy energii. W porównaniu do taryfy G11, koszty ładowania zwykle spadają o 40-65 procent. Załóżmy wariant uśredniony, czyli stawkę niższą o 50 procent. Łatwo obliczyć, że:
- miesięczny koszt jazdy (995 km) wyniesie nas ok. 62 złote, czyli równowartość 13,2 litra benzyny,
- dwumiesięczny koszt jazdy (1989 km) wyniesie nas około 124 złote, czyli równowartość 26,4 litra benzyny.
Dwumiesięczne rachunki za prąd wzrosną nam zatem z 200 do 324 złotych. Każdego miesiąca będziemy zatem oszczędzać na paliwie 280,6 – 62 = 218,6 złotego.
> Taryfa antysmogowa G12as w PGE Obrót – warto czy nie? [LICZYMY]
Wariant nr 2: 60 kilometrów dziennie
Jeśli pokonujemy dziennie 60 kilometrów, roczny dystans to już 21,9 tysiąca kilometrów. To spore przebiegi, przy których samochód elektryczny powinien zwrócić się po kilku latach użytkowania. W takiej sytuacji dobowe zużycie energii przez auto wyniesie 13,8 kWh.
Na szczęście nadal jest to ilość, którą można uzupełnić podczas okna 22-6 z tanią energią (taryga G12as).
Taryfa G11
Podczas ładowania w taryfie G11 koszty będą następujące:
- 7,87 złotego za dobę,
- 236 złotych miesięcznie (1 800 kilometrów jazdy), co odpowiada 50 litrom benzyny,
- 472 złote w okresie dwóch miesięcy (3 600 kilometrów jazdy), co odpowiada 100 litrom benzyny.
Rachunki za prąd podskoczą nam więc z 200 złotych do 672 złotych za dwa miesiące. Każdego miesiąca będziemy oszczędzać na paliwie 507,6***) – 236 = 271,6 złotego.
***) zakładamy średnie spalanie równe 6 litrom na 100 kilometrów oraz koszt paliwa wynoszący 4,7 złotego za 1 litr
> Nissan Leaf vs Nissan Pulsar – samochód elektryczny vs spalinowy [PORÓWNANIE opłacalności]
Taryfa antysmogowa G12as
Również tutaj zakładamy, że stawka za energię w taryfie antysmogowej G12as jest o 50 procent niższa niż w normalnej taryfie G11. Koszty użytkowania samochodu elektrycznego będą więc następujące:
- 3,94 złotego za dobę,
- 118 złotych miesięcznie (1 800 kilometrów),
- 236 złotych w okresie dwóch miesięcy (3 600 kilometrów jazdy).
[Dwumiesięczne] rachunki za prąd podskoczą nam więc z 200 do 436 złotych. Z kolei każdego miesiąca będziemy oszczędzać na paliwie 507,6 – 118 = 389,6 złotego.
> Hyundai Kona Electric: wrażenia i opinie youtuberów oraz dziennikarzy [Genewa 2018]
Podsumowanie
Niezależnie od tego, jak liczyć koszty użytkowania auta spalinowego w stosunku do elektrycznego, elektryk zawsze wyjdzie taniej. Nawet dynamicznie użytkowany i ładowany w drogiej taryfie G11 samochód elektryczny pozostawi nam w portfelu znacznie więcej pieniędzy niż auto spalinowe.
W powyższej sytuacji zakładaliśmy warunki niekorzystne dla auta elektrycznego i korzystne dla samochodu spalinowego. Dodajmy, że kierowcy uzyskują zwykle lepsze wyniki – czyli wyższe oszczędności.
> Oto nowe Volvo S60 (2019): hybrydy plug-in T6 / T8 Twin Engine, bez mniejszego T5?
|REKLAMA|
|/REKLAMA|