Firma American Manganese chwali się, że z katod ogniw litowo-jonowych z katodami nikiel-kobalt-glin (NCA), czyli takich, jakie są stosowane w Teslach, potrafi w ciągłym procesie recyklingu odzyskać 92 procent litu, niklu i kobaltu. W pilotażowych testach prowadzonych partiami najlepszy wynik to 99,5 procent wspomnianych pierwiastków.

Recykling baterii Li-ion: 92 procent to niezły, a 99,5 procent – doskonały wynik

Najlepszy osiągnięty wynik, 99,5 procent, uznano za wzorzec, do którego firma będzie dążyć w pracy ciągłej, w cyklu ługowania noszącym marketingową nazwę RecycLiCo. Ługowanie to proces wydobycia produktu z mieszaniny lub związku chemicznego z wykorzystaniem jakiegoś rozpuszczalnika, na przykład kwasu siarkowego.

Ogniwa NCA stosowane są wyłącznie w Teslach, inni producenci wykorzystują głównie ogniwa NCM (nikiel-kobalt-mangan). American Manganese wraz z Kemetco Research zapowiada, że ma zamiar przetestować proces odzyskiwania pierwiastków w trybie ciągłym z katod również z tego wariantu baterii Li-ion (źródło).

Na etapie przed procesem ługowania udało się osiągnąć wydajność 292 kilogramów przetwarzanych katod na dobę. Docelowo American Manganese planuje odzyskiwać pierwiastki w takiej formie, gęstości i kształcie, jakiej oczekują producenci baterii, by materiały z recyklingu mogły trafiać bezpośrednio do nowych ogniw Li-ion. Dzięki temu firma nie będzie musiała odsprzedawać półproduktów, [co mogłoby obniżyć opłacalność procesu].

Mówi się, że przedsiębiorstwa, które dziś postawią na proces recyklingu baterii, zauważą duży wzrost biznesu dopiero za kilka lat, gdy na rynek zaczną trafiać większe ilości zużytych ogniw nienadających się do dalszego wykorzystania. Aktualnie baterie z aut elektrycznych są naprawiane i trafiają z powrotem do samochodów. Te ogniwa, które posiadają tylko część pierwotnej pojemności – na przykład 60-70 procent – stosowane są w kolei w magazynach energii.

> Europa chce gonić świat w produkcji baterii, w Polsce chemia i recykling? [MPiT]

Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: Należy pamiętać, że złom katodowy to tylko część baterii Li-ion. Pozostaje jeszcze elektrolit, obudowa, anoda. W tej kwestii musimy poczekać na ogłoszenia innych firm.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 6 głosów Średnia: 4.8]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: