Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

ProLogium ma ogniwa ze stałym elektrolitem, dzięki którym Tesla Model Y LR osiągnęłaby około 1 100 jedn. WLTP zasięgu

Tajwańskie ProLogium pochwaliło się obecnością na targach EES Europe, gdzie pokazało swoje ogniwa Li-ion ze stałym elektrolitem. Tym razem nie pochwalono się ich parametrami, ale firma obiecuje, że przy takiej samej przestrzeni, jaką zajmuje pojemnik „baterii z głównego nurtu zbudowanej w oparciu o ogniwa 2170”, możliwe jest zaoszczędzenie do 115 kilogramów wagi przy utrzymaniu tej samej pojemności. Gdyby natomiast chcieć pojemnik wyładować ogniwami do pełna, akumulator zyskałby „prawie dwukrotnie większą pojemność”.

Ogniwa solid-state ProLogium

Zastrzeżmy, że producent nie użył nazwy „Tesla”, która u nas pojawiła się w tytule, ale dziś tylko jeden producent głównego nurtu stosuje baterie zbudowane w oparciu o ogniwa 2170. Jest nim Tesla w przypadku Modelu 3 i Y. Model Y na 19-calowych felgach Gemini ma 565 jednostek WLTP zasięgu, Model 3 na 18-calowych felgach Aero – 626 jednostek WLTP. Z ogniwami ProLogium byłoby to zatem około 1 100-1 200 jednostek WLTP, bezproblemowe 600 i więcej kilometrów zasięgu autostradowego przy 120 km/h.

Z punktu widzenia nabywców takich – na razie nieistniejących – aut lepsze byłoby raczej pozostawienie pojemności na aktualnym poziomie i odchudzenie samochodu o wspomniane 115 kilogramów. Dzięki tej operacji elektryki też zyskałyby lepsze zasięgi, poprawiłaby się ich dynamika, a zastosowanie ogniw ze stałym elektrolitem przełożyłoby się na krótsze postoje na uzupełnianie energii.

Rozmiar ogniw ProLogium na tle ogniw 2170 i 4680. Ktoś chyba lekko przeszarżował z Photoshopem, wychodzi nam, że ogniwo ProLogium ma około 50 cm wysokości. To 2-3 razy więcej niż wynosi grubość baterii współczesnych aut elektrycznych. Oczywiście może być też tak, że ilustrator zastosował perspektywę hieratyczną – wtedy liczenie pikseli nie ma większego sensu (c) ProLogium

ProLogium w przeszłości zaprezentowało ogniwa z anodą wykonaną z tlenku krzemu, teraz podkreśla, że dysponuje nową generacją ogniw solid-state z ceramicznymi elektrolitami (ang. lithium-ceramic battery, LLCB). To na razie koncept, trudno zatem powiedzieć, jakie ogniwa będą wytwarzane w fabryce w Dunkierce (Francja). Wiemy, że gęstości energii ma być wyższa oraz że rozmiary takich ogniw mogą być większe niż przy elektrolitach ciekłych (patrz: zdjęcie powyżej; źródło). Wnioskujemy zatem, że wspomniana redukcja wagi dotyczy nie tylko samych ogniw, ale też miedzi użytej do połączenia biegunów ogniw w pakiecie.

Próbki nowych ogniw mają zostać dostarczone europejskim producentom samochodów do końca roku.

Nota od redakcji Elektrowozu: nowy tydzień, nowa bateria. ProLogium od wielu lat obiecuje przełom, ale jakoś nie może się rozpędzić. Mamy nadzieję, że tym razem coś z tego wszystkiego wyjdzie.

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 2 głosów Średnia: 3.5]
Exit mobile version