Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

General Motors zapowiedziało gamę elektryków, ogniwa NCMA 89 i baterie „Ultium” od 50 do 200 kWh

General Motors zorganizowało dla amerykańskich dziennikarzy i dealerów konferencję, podczas której zaprezentowano szereg innowacji i modeli samochodów, które powinny wkrótce trafić na rynek. Z naszego punktu widzenia najciekawsze są baterie Ultium o pojemnościach od 50 do 200 kWh, nowy Chevrolet Bolt oraz jego większa odmiana, Chevrolet Bolt EUV.

General Motors „coś” pokazuje i „czymś” się odgraża

Choć wielkie firmy motoryzacyjne miały dobre kilka lat na przygotowanie się do ekspansji elektryków, nadal oglądamy głównie renderingi lub koncepty wizji (wizje konceptów?), słyszymy zapowiedzi i obietnice. General Motors nie jest tu wyjątkiem.

Producent zapowiedział właśnie, że w nadchodzących miesiącach i latach będzie wprowadzał na rynek zupełnie nowe, opracowane wraz z LG Chem unikalne baterie „Ultium” składające się z dużych ogniw w torebkach, które mogą być składowane pionowo albo poziomo. Są to ogniwa NCMA 89, czyli zawierające 89 procent niklu (N), 5 procent kobaltu (Co), 5 procent manganu (Mn) i 1 procent aluminium (Al), a więc technologia bardziej zaawansowana i z mniejszą ilością kobaltu niż NCM 811.

Akumulatory będą miały pojemności od 50 do 200 kWh, zaoferują do 640 kilometrów zasięgu i przyspieszenie do 97 km/h (0-60 mph) w 3 sekundy. Docelowo ich cena ma zjechać poniżej 100 dolarów za 1 kWh.

W samochodach osobowych zastosowane zostaną instalacje 400-woltowe (400 V) obsługujące moc ładowania do 200 kW, a w półciężarówkach – instalacje 800-woltowe wytrzymujące do 350 kW. Dodajmy, że 200 kW na ładowarce powinno przełożyć się na +100 i więcej kilometrów zasięgu po 6 minutach postoju na stacji ładowania.

Chevrolet Bolt (2021) i Chevrolet Bolt EUV (2021)

Oprócz baterii Ultium w trakcie konferencji zaprezentowano też nowego Chevroleta Bolta (2021) oraz jego większego brata, Chevroleta Bolta EUV (2021). Ten pierwszy jest już znany na rynku, ale – jak opisuje portal Electrek – pojawił się w nim szereg udoskonaleń. Lekko odświeżono wygląd samochodu i solidnie zmodyfikowano fotele. Na te ostatnie kierowcy mocno narzekali, były przestarzałe i niewygodne.

Zmieniono też kierownicę i liczniki, a dźwignię zmiany trybu jazdy zastąpiono przyciskami.

Bateria Chevroleta Bolta (2021) została po staremu, ma 66 kWh pojemności całkowitej. Ten sam akumulator zastosowano w większym, zupełnie nowym Bolcie EUV, który jest większy (+7,6 cm rozstawu osi) i pozwala na szybsze ładowanie z wykorzystaniem prądu przemiennego (AC) – do 11 kW. Natomiast przy prądzie stałym (DC) nadal ma obsługiwać nieco ponad 50 kW.

Auto ma obsługiwać mechanizm (pół)autonomicznej jazdy o nazwie Super Cruise. W recenzjach wypada on bardzo dobrze, ale działa na mniejszej liczbie dróg niż Autopilot Tesli.

> Najlepszy autopilot dla samochodów? Super Cruise w Cadillacu. Tesla na drugim miejscu

Chevrolet Bolt (2021) pojawi się prawdopodobnie w drugiej połowie 2020 roku. Bolt EUV – po nim, zapewne już w roku 2021. Obydwa samochody niemal na pewno nie będą dostępne w Europie, chyba że w ramach importu prywatnego ze Stanów Zjednoczonych.

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 11 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Exit mobile version