Jak wyśledził portal Dobreprogramy, pierwsi użytkownicy otrzymali nową funkcję Map Google: ostrzeżenia przed fotoradarami. Choć doniesienia pochodzą z rynku brytyjskiego, można się spodziewać, że prędzej czy później zawitają również do Polski, gdzie taka opcja jest zgodna z prawem.
Fotoradary w Mapach Google
W październiku 2018 rok do Map Google w Polsce trafiła funkcja wyszukiwania stacji ładowania. W listopadzie 2018 aplikacja wzbogaciła się o opcję informowania o zagrożeniach i kontrolach prędkości. Teraz Ajay Jonson z Androidpolice twierdzi, że widzi w Google Maps fotoradary na trasie do/z Birmingham (Wielka Brytania), a podczas jazdy aplikacja ostrzega o nich głosowo.
I to w zasadzie koniec opowieści: spodziewamy się, że opcja prędzej czy później trafi do większej liczby użytkowników w innych krajach. Warto jednak dodać, że nie wszędzie taka funkcja jest zgodna z prawem. Istnieją bowiem kraje, które nakazują wyłączenie ostrzeżeń przed fotoradarami nawet w nawigacjach GPS. Są to:
- Czechy,
- Francja,
- Niemcy [tylko w nawigacji GPS; w telefonie opcja jest dozwolona],
- Szwajcaria,
- Bośnia i Hercegowina,
- Bułgaria,
- Cypr.
W Polsce przed stacjonarnymi fotoradarami ostrzega choćby fabryczna nawigacja Nissana Leafa. Można ją usłyszeć około 12 sekundy poniższego filmu: