Chiński Xpeng zasłynął tym, że wziął sobie do serca otwartość Tesli w kwestii patentów i… skopiował wiele aspektów amerykańskich aut. Jednak firma potrzebuje pieniędzy, żeby sfinansować obecną działalność oraz utrzymać produkcję. Na zainwestowanie w nią zdecydowało się Xiaomi.
Xiaomi zechce wejść na rynek samochodów elektrycznych?
Xiaomi (czyt. śjao-mi) znane jest przede wszystkim z elektroniki użytkowej cieszącej się dobrym stosunkiem możliwości do ceny. Inwestycja w Xpeng Motors sugeruje, że firma coraz poważniej zaczyna przyglądać się również rynkowi samochodów.
> Zastawiasz – odlatujesz, czyli jak traktuje się w Niemczech samochody blokujące ładowarkę
W ramach dystrybuowanej niedawno serii C akcji, Xpeng Motors zebrało równowartość 1,56 miliarda złotych. Pieniądze mają zostać wykorzystane m.in. do utrzymania bieżącej produkcji i rozwoju technologii jazdy autonomicznej. Celem prac ma być również ściślejsza integracja telefonów komórkowych z samochodami – nad czym Xpeng i Xiaomi pracowali już wcześniej.
Firma sprzedała dotychczas 10 tysięcy crossoverów Xpeng G3 (zdjęcia powyżej). Na wiosnę 2020 roku zaplanowano prezentację klasycznej limuzyny, Xpeng P7, która powinna trafić do oferty jeszcze w pierwszej połowie nadchodzącego roku. Auto ma obsługiwać technologię jazdy autonomicznej 3. poziomu oraz oferować ponad 400 kilometrów zasięgu na baterii (źródło):