Na Twitterze pojawiły się zdjęcia co najmniej kilkudziesięciu Volkswagenów ID.3 czekających na parkingu gdzieś przy niemieckiej fabryce. Z komentarzy wynika, że to wstępna partia aut, która ma trafić do pracowników Volkswagena, by mogła zostać przetestowana w rzeczywistych warunkach.
Volkswagen ID.3 na żywo – ładny? W sam raz?
Niektóre elementy samochodów (dachy, maski) oklejone są fabrycznymi foliami. Część aut stoi w zadaszonej hali i jest dodatkowo okryta folią. Wszystkie zdają się mieć ten sam wzór felg, a kolor szary i biały sprawiają wrażenie występujących znacznie częściej niż turkus i czerń.
Jeśli chodzi o przeznaczenie aut, anonimowi komentatorzy mogą mieć rację. Osłony na jednych elementach oraz brak zabezpieczenia na innych (np. felgi) sugeruje, że odbiorcy samochodów będą nieco mniej wymagający niż typowy nabywca auta w salonie. A mówi się, że oprócz pracowników Volkswagena ma nimi jeździć również obsługa Euro 2020, pojawiają się też wzmianki o „modelach demonstracyjnych dla dealerów”.
Nie wiadomo, czy pojazdy czekają na aktualizację oprogramowania, którą opisywał „Manager Magazin” i która ponoć była zaplanowana:
> Volkswagen ID.3 ma poważne problemy z oprogramowaniem. 20 tys. aut do korekty [Manager Magazin]
Posiadacze rezerwacji na modele ID.3 1st nie powinni się niepokoić, że ich samochody będą stały przez tyle miesięcy pod chmurką. Masowa produkcja pojazdów z pierwszej edycji powinna rozpocząć się dopiero wiosną 2020 roku.
Zdjęcia: (c) TheEVside / Twitter