Z danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (ACEA) wyłania się ponury obraz polskiej elektromobilności. Spośród wszystkich krajów europejskich znajdujemy na przedostatnim miejscu, za nami jest tylko pogrążona w kryzysie Grecja. Jak mówi ekspert ds. elektromobilności, Bartek Tomeczko, przyszły kwartał będzie jeszcze gorszy.
Sprzedaż samochodów elektrycznych w Europie w liczbach (I-III kw. 2018)
Jeśli wziąć pod uwagę sprzedaż samochodów elektrycznych w liczbach, w Europie zdecydowanym liderem jest Norwegia, a w Unii Europejskiej – Holandia. Na razie spójrzmy na wartości bezwzględne TOP10 (italikiem zaznaczono kraje spoza UE):
- Norwegia – 31 406 egzemplarzy,
- Niemcy – 24 678 egzemplarzy,
- Francja – 20 256 egzemplarzy,
- Holandia – 15 330 egzemplarzy,
- Wielka Brytania – 11 299 egzemplarzy,
- Austria – 4 486 egzemplarzy,
- Szwecja – 3 983 egzemplarzy,
- Włochy – 3 580 egzemplarzy,
- Szwajcaria – 3 503 egzemplarze,
- Hiszpania – 3 393 egzemplarze.
> Aktualne ceny samochodów elektrycznych w Polsce [październik 2018]
Polska w tym zestawieniu znajduje się na 20. miejscu z 411 kupionymi samochodami czysto elektrycznymi w okresie od stycznia do końca września 2018 roku. Jednak pełnię dramatu widać dopiero wtedy, gdy policzymy, ile samochodów kupiono w przeliczeniu na liczbę mieszkańców:
Jeden nowy samochód elektryczny przypada u nas na prawie 94 tysiące obywateli. Gorzej jest tylko w Grecji, czyli w kraju, który od ponad 10 lat pogrążony jest w kryzysie. Wszystko wskazuje na to, że samochodów elektrycznych nie kupujemy nawet wtedy, gdy nas stać – jak gdyby Polacy w ogóle o nich nie wiedzieli albo jak gdyby wszystkie doskonałe wskaźniki ekonomiczne były pompowane przez czynniki zupełnie od nas niezależne.
> Polacy w III kwartale 2018 kupili… 132 samochody elektryczne. To o 6 mniej niż w roku 2017 [ACEA]
Branżowy ekspert, Bartek Tomeczko, prognozuje, że czwarty kwartał może być dla Polski jeszcze gorszy. Pod koniec 2017 roku Vozilla – usługa carsharingowa we Wrocławiu – powiększała flotę samochodów, co wpływało na wyniki w Polsce. W tym roku nikogo takiego nie widać, więc oprócz garstki prawdziwych entuzjastów samochody elektryczne nie będą znajdowały nabywców.