Toyota zaprezentowała swoje plany rozwoju dotyczące segmentu samochodów spalinowych i zelektryfikowanych. Linia aut spalinowych „gaśnie” po 2020 roku, zastępują je hybrydy i hybrydy ładowane z gniazdka. Samochodów czysto elektrycznych ma być niewiele więcej niż wodorowych.
Strategia Toyoty do 2050 roku
Zgodnie z oficjalnym komunikatem Toyoty ogłoszonym 19 grudnia 2017 roku, koncern motoryzacyjny planuje skupić się na elektryfikacji linii produktowej w Toyocie i Lexusie. Na początku przyszłej dekady producent chce mieć ponad 10 modeli aut czysto elektrycznych.
W 2025 roku każdy model Toyoty i Lexusa będzie miał wariant elektryczny lub co najmniej zelektryfikowany – co spowoduje, że wersje czysto spalinowe będą znikać z rynku. Do 2030 roku firma chce sprzedać 5,5 miliona samochodów z silnikami elektrycznymi.
> CENA Hyundai Ioniq Plug-in w Stanach poniżej 87 tysięcy złotych! W Polsce też taniej niż Toyota Prius PHV!
Toyota: bardziej HEV i PHEV niż BEV
Jednak zgodnie z przedstawionymi slajdami (ilustracja powyżej), firma spodziewa się największego rozwoju w segmencie klasycznych hybryd (HEV) i hybryd ładowanych z gniazdka (PHEV). Samochodów na baterie (BEV) ma być niewiele więcej niż aut napędzanych ogniwami wodorowymi (FCEV).
Całe wystąpienie przedstawicieli Toyoty można obejrzeć tutaj:
Warto przy okazji dodać, że z planów rozwoju napędu wodorowego na razie całkowicie wycofało się Audi, które prowadziło te badania dla całego koncernu Volkswagena. Eksperymenty z ogniwami wodorowymi nadal prowadzą Mercedes (Daimler) i BMW, jednak żadna z firm nie chwali się szczególnymi postępami w tej dziedzinie.