Od kilku dni na Twitterze pojawiają się opinie zachwyconych właścicieli Tesli, którzy zauważyli funkcję zabezpieczania samochodu PIN-em. Opcja ta dodaje kolejną warstwę bezpieczeństwa chroniącą przed nieautoryzowanym użyciem auta.
Tesla zabezpieczona PIN-em – co jeszcze zobaczymy?
Zabezpieczenie samochodu PIN-em działa dokładnie tak samo, jak w wypadku smartfonów: żeby odjechać autem, trzeba wpisać ciąg kilku cyfr. Zmiany opcji dokonuje się w menu Controls -> Safety & Security. Opcja została wprowadzona na prośbę właścicieli Tesli, ponieważ samochody stały się celem ataków złodziei. Dostępna jest w oprogramowaniu w wersji 8.1 (2018.32.4) lub nowszym, na razie funkcjonuje wyłącznie w Modelu S i X.
> TESLA / PASSIVE ENTRY: jak uniemożliwić złodziejowi kradzież samochodu
Pod wątkiem na Twitterze pojawiła się przy okazji ciekawa dyskusja dotycząca wykrywania ruchu w kabinie (źródło). Otóż pakiet czujników ultradźwiękowych monitorujących wnętrze połączony z czujnikami ciśnienia dostępny jest wyłącznie w Europie – w Stanach Zjednoczonych nie figuruje nawet jako opcja.
Właściciele Tesli rozmarzyli się, że w przyszłości auto powinno zostać wyposażone w czujniki badające odcisk palca lub mechanizm rozpoznawania twarzy właściciela. Lub co najmniej mechanizm PIN-u zależny od czasu i lokalizacji, żeby właściciel nie musiał wpisywać tajemnych kodów, gdy samochód stoi zamknięty w garażu.
Na ilustracji: klawiatura ekranowa w Tesli do wpisywania PIN-u (c) Will Fealey