Site icon SAMOCHODY ELEKTRYCZNE – www.elektrowoz.pl

Tesla uruchomiła zagłuszacze sygnału GPS nad Giga Shanghai. Tesla 3 projekt Highland ponoć jeszcze w tym roku

Zgodnie z nieoficjalnymi informacjami opublikowanymi w kilku chińskich źródłach, Tesla ruszyła z produkcją niewielkiej serii Modelu 3 po faceliftingu (projekt Highland). Żeby uniknąć przecieków, zakazano filmowania i – jak sprawdził Wu Wa regularnie odwiedzający Giga Shanghai – uruchomiono zakłócanie sygnału GPS nad terenem fabryki, co znacząco utrudniło przeloty dronami nad lokalizacją w odległości do 1 kilometra od fabryki i na wysokości mniejszej niż 30 metrów (opis TUTAJ). 

Świeże ploteczki z Giga Shanghai

Żeby poradzić sobie z ograniczeniami, Wu Wa wystartował 2 kilometry od fabryki i nie zbliżał się do lokalizacji:

https://www.youtube.com/watch?v=UnXx4XSufPQ

Mała seria samochodów ma się przerodzić w większą, która wejdzie do produkcji we wrześniu 2023 roku. Dostawy mają wystartować pod koniec 2023 lub na początku 2024 roku. Dodajmy, dotychczas firmie nie przeszkadzały żadne śledztwa fanów czy konkurencji, pokazywała coś dopiero wtedy, gdy miała na to ochotę (Tesla Model 3 RWD, matrycowe reflektory itd.), dlatego wszelkie spekulacje należy uznać za niezbyt wiarygodne. Gdy chodziło o przecieki dotyczące terminów, najlepiej zorientowany był Reuters.

Model 3 odświeżany w ramach projektu Highland nie ma dźwigni wyboru kierunku jazdy za kierownicą, prawdopodobnie nie ma też dźwigni kierunkowskazów. Ma mieć natomiast wentylowane fotele, steer-by-wire i kamerę w przednim zderzaku, a także komputer FSD HW4, zmodyfikowane nadwozie i wnętrze. Wszystko wskazuje na to, że w aucie zostaną wykorzystane dwa odlewy i że będzie ono przygotowane na użycie ogniw 4680, co obok Tesli Model Y uczyni Model 3 elastycznym pod tym względem samochodem na świecie (ogniwa LFP CATL, ogniwa 2170, ogniwa 4680).

Tesla Model 3 projekt Highland ma być o parędziesiąt procent tańsza w produkcji, dlatego powszechnie zakłada się, że jej cena zostanie obniżona. Czytelników przestrzegamy jednak przed przyjmowaniem tego za pewnik. Nie zdziwimy się, jeśli pojemność baterii samochodu zostanie obniżona, żeby utrzymać dotychczasowy zasięg lub ujednolicić ofertę niezależnie od zastosowanych ogniw (2170/4680).

Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy:
Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 3 głosów Średnia: 3.7]
Exit mobile version