Właściciel niemieckiej firmy Nextmove żali się, że nie zdołał zamówić 85 ze 100 zamówionych wcześniej Tesli Model 3. Jego zdaniem już pierwsza partia aut miała wady, które dyskwalifikowały je podczas zakupu. Jego marzenie, by stać się największym niemieckim klientem Tesli, na razie się nie ziści – po jego żądaniu dotyczącym dodatkowych gwarancji, Tesla anulowała mu zamówienie na 85 samochodów warte 5 milionów euro (równowartość 21,8 miliona złotych).
Wypożyczalnia samochodów niezadowolona z Tesli. Producent anuluje zamówienie
Spis treści
Niemiecka firma Nextmove utrzymuje się z wypożyczania samochodów elektrycznych. Dziś dysponuje ponad trzema setkami elektryków, w tym Hyundaiami Kona Electric, Audi e-tron, 38 Teslami Model S czy 12 Teslami Model X. Czytelnicy portalu www.elektrowoz.pl z pewnością kojarzą ją z wielu różnych solidnie przeprowadzonych testów samochodów.
Właściciel firmy, Stefan Moeller, wymarzył sobie, że zostanie największym niemieckim klientem Tesli. Postanowił dodać do taboru aż sto Tesli Model 3. Tyle też zamówił. Jakież było jego rozczarowanie, gdy spośród pierwszych 15 odebranych aut zaledwie 4 nie posiadały żadnych wad. Z pozostałymi były najróżniejsze problemy – od rys na zderzakach, do parujących reflektorów – z którymi serwis nie był w stanie sobie poradzić (źródło).
Co najgorsze: próbowano mu dostarczać również takie auta, które były już wcześniej rejestrowane na terenie Niemiec. Oznaczało to, że nie miał szans na uzyskanie do nich bonusu środowiskowego. Efekt? Zażądał od Tesli dodatkowych gwarancji dotyczących jakości, a wtedy Tesla dała mu 24-godzinne ultimatum, po czym anulowała mu zamówienie (!) na pozostałe 85 aut o wartości 5 milionów euro.
Tesla sama wpędza się w kłopoty?
Jego zdaniem Tesla sama sobie zgotowała piekło. Nie da się bowiem utrzymać modelu biznesowego, w którym samochody dostarczane są do klientów z wadami, a konieczność łatania dziur zostaje zrzucona na raptem kilka centrów serwisowych. Efekt jest bowiem taki, że warsztaty momentalnie się zapychają. On sam czeka dwa lata na wymianę siedzenia w Modelu X, a jeden z Modeli 3 na dzień dobry posiadał wybrzuszenie na oponie.
Problem z rosnącymi kolejkami do serwisów Tesli widać już też w Warszawie. Aktualnie warsztat proponuje październikowe terminy napraw. To jednak jeszcze nic, jeśli wziąć pod uwagę, że serwis w Wiedniu już w lipcu oferował umówienie wizyty na koniec grudnia 2019 roku!
> VCentrum: Tesle? Najczęściej zawodzi elektronika
Przedstawiciele firmy reagują
Według Bloomberga, który uzyskał wypowiedź przedstawiciela Tesli, wycofanie zamówienia na 85 egzemplarzy niekoniecznie musiało być związane li tylko z wadami jakościowymi samochodów. Kalifornijski producent utrzymuje, że decyzja Nextmove wynikała z niezadowolenia właściciela z rezultatów wcześniejszej rozmowy z Teslą – bez związku z obecnymi Modelami 3.
Tesla broni się również, że problem z zarejestrowanymi wcześniej samochodami dotyczył VIN-ów i został już rozwiązany. Firma nie zauważyła szczególnych problemów z jakością aut dostarczanych do Niemiec (ani nigdzie indziej), a ewentualne wady, które przytrafiają się podczas transportu, są szybko usuwane.
W niemieckim internecie panuje przekonanie, że samochody Tesli jeżdżą lepiej niż jakiekolwiek inne auta na świecie. Jednak jakość obsługi serwisowej i dostępność części pozostawia wiele do życzenia.
Żeby tematowi dodać pikanterii, właściciel firmy Nextmove nagrał opowieść o rozczarowaniu Teslą we wnętrzu… Tesli:
Aktualizacja 2019/08/16, 17.39
Z wypowiedzi właściciela Nextmove wynika, że to Tesla anulowała firmie zamówienie na pozostałe 85 samochodów po żądaniach ze strony Nextmove. Tekst został zaktualizowany.