Tesla przyznaje się do problemów ze zderzakiem w Modelu 3. I zbada niektóre szklane dachy w Modelu Y?

Tesla przyznała, że w Modelach 3 wyprodukowanych przed 21 maja 2019 roku szybkie przejechanie przez głęboką kałużę mogło zerwać tylny zderzak. Wezwała też ponoć do serwisów wybranych nabywców Modelu Y, by sprawdzić, czy ich dachy są właściwie przytwierdzone do nadwozia.

Zderzak, który odpadł po wpływem wody, podlega gwarancji

W sierpniu 2018 roku, po fali dużych opadów na terenie Stanów Zjednoczonych, co najmniej dwaj nabywcy Modelu 3 mieli nieprzyjemną przygodę. W trakcie [szybkiego?] przejazdu przez kałuże stracili tylny zderzak. Łatwo się było domyślić, że zerwała go woda działająca pod dużym ciśnieniem (zdjęcie). Kwestia wróciła również w lipcu tego roku (wideo poniżej).

https://www.youtube.com/watch?v=0GRO-sNuquM&feature=emb_title

Wtedy problem uznano za niepodlegający gwarancji, teraz jednak – dowiedział się portal Electrek – coś się zmieniło. W nowym biuletynie serwisowym Tesli przyznano, że niektóre uszkodzenia zostaną naprawione na gwarancji, czyli nieodpłatnie. Odpadnięcie zderzaka miało się przytrafiać w Teslach Model 3, które wyjechały z fabryki w Fremont (Kalifornia, Stany Zjednoczone) przed 21 maja 2019 roku.

> Naprawy blacharskie Tesla Model 3? Warsztat pod Berlinem, ceny w euro. Tutaj: 15 tysięcy

Problem może być związany ze złym spasowaniem elementów w dolnej części samochodu. Właściciele Modelu 3, którzy poruszają się po piaszczystych terenach, regularnie informują o usuwaniu kilku-kilkunastu kilogramów piasku zebranego przez dyfuzor:

Dodajmy, że po ostatniej aferze z dachem Modelu Y zerwanym przez pęd powietrza, Tesla wezwała do serwisów co najmniej niektóre sprzedane crossovery. Inspekcja ma dotyczyć łącznie 120 aut wyprodukowanych przed i po feralnym egzemplarzem. Problem może dotyczyć VIN-ów kończących się na 551xx, dowiedział się InsideEVs (źródło).