Dosłownie kilka dni temu Tesla wprowadziła do oferty pakiet Enhanced Autopilot (Rozszerzony Autopilot), ale zapowiada, że można go zamówić tylko do 30 września. Jednocześnie producent przygotowuje się do zaoferowania Pełnej Zdolności do Samodzielnej Jazdy (FSD) w abonamencie.

Enhanced Autopilot jako prawie-FSD

Każda sprzedawana obecnie nowa Tesla posiada w standardzie pakiet Autopilota, czyli umiejętność jazdy półautonomicznej 2. poziomu. Enhanced Autopilot (niekiedy: EAP, ale tak jest określany również Program Wczesnego Dostępu) to zestaw funkcji, który w ofercie producenta dostępny był od lat i został zastąpiony wiosną 2019 roku przez pakiet Full-Self Drive / Pełną Zdolność do Samodzielnej Jazdy.

Teraz Enhanced Autopilot wrócił. Kosztuje dokładnie połowę tego, co FSD – w Polsce byłoby to więc 19,5 tys. złotych – ale ma być dostępny tylko do końca kwartału. W jego skład wchodzą następujące funkcje:

  • Nawigacja na Autopilocie (ang. Navigate on Autopilot), tj. umiejętność podążania samochodu za wyznaczoną na przez nawigację trasą,
  • Automatyczną Zmianę Pasa Ruchu (Auto Lane Change),
  • Automatyczne Parkowanie (Autopark),
  • Tryb Przywoływania (Summon).

W porównaniu do FSD z pakietu wycięto rozpoznawanie znaków STOP oraz sygnalizatorów świetlnych i zatrzymywanie się przed nimi, a także [w przyszłości] funkcję jazdy półautonomicznej po mieście.

Zaznaczmy: ani Enhanced Autopilot, ani FSD nie są wymagane, by Tesla potrafiła samodzielnie poruszać się po autostradach. Wystarczy do tego już podstawowy pakiet Autopilota. Jeśli więc ktoś nie rozumiał różnic między Autopilotem i FSD, to tymczasowe wprowadzenie do oferty opcji Enhanced Autopilot na pewno mu nie pomoże, lecz raczej spowoduje dodatkowe zakłopotanie.

Być może Tesli chodzi o szybkie podbicie wyniku finansowego, bo rozszerzona wersja Autopilota nie wymaga zmiany komputera. FSD – i owszem.

Enhanced Autopilot do końca kwartału, później FSD w abonamencie?

Użytkownik Reddita o imieniu Callump01 zdołał dotrzeć do ukrytych funkcji aplikacji mobilnej Tesli. W części Aktualizacje/Upgrades, w której znajdują się zakupione uaktualnienia samochodu, zauważył opcję „Zasubskrybuj”. Co oznacza, że appce wkrótce pojawi się możliwość wykupienia abonamentu na wybrane usługi (źródło):

Pierwszą opcją dostępną w abonamencie jest Łączność Premium / Premium Connectivity. Kolejną może być Pełna Zdolność do Samodzielnej Jazdy / FSD. Elon Musk zapowiadał taką możliwość już w podsumowaniu pierwszego kwartału 2020:

> Tesla potwierdza Jazdę w Pełni Autonomiczną/FSD na abonament. To już druga usługa w tym modelu

Według szefa Tesli oprogramowanie FSD jest warte „ponad 100 tysięcy dolarów”. Dziś kosztuje 8 tysięcy dolarów, a w Polsce 39 tysięcy złotych. I już dziś jest to cena trudna do przełknięcia, szczególnie, że FSD podlega w Europie licznym ograniczeniom wynikającym z dyrektywy UNECE.

Dopiero ostatnio coś się zaczęło zmieniać…:

> Tesla firmware 2020.36.10 jedzie w Polsce jak w Ameryce [wideo Bronka]. I ma znak „Ustąp pierwszeństwa”

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 0 głosów Średnia: 0]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: