Jeśli ktoś – jak redakcja www.elektrowoz.pl – spodziewał się, że Tesla Model Y trafi do Europy jeszcze w 2020 roku, poczuje lekkie rozczarowanie. Zgodnie z wypowiedzią Elona Muska, auto pojawi się w sprzedaży za około rok i zapewne będzie pochodziło z Berlin Gigafactory.
Tesla Model Y w Europie już z hakiem i …?
Termin debiutu samochodu na naszym kontynencie podał Elon Musk zapytany o to, kiedy Model 3 pojawi się w Szwajcarii, co czujnie wychwycił portal Electrek. I już wiemy, że auto będzie pochodziło z niemieckiej Gigafactory 4, czyli powinno zadebiutować w okolicy połowy roku 2021 (źródło).
Według wcześniejszych deklaracji, fabryka Tesli pod Berlinem ma produkować ogniwa, baterie, zespoły napędowe i właśnie Modelu Y. Należy się więc spodziewać, że nadchodzący Battery Day będzie w dużej części zdradzał tajemnice również europejskiej fabryki Tesli, bo poznamy ostatnie odkrycia i optymalizacje producenta w tej kwestii.
Decyzja jest dla nas zaskakująca, ponieważ spodziewaliśmy się [jako redakcja], że skoro Model Y ma być takim hitem, to zawita na nasz kontynent wcześniej. Z drugiej strony obecną sytuację też potrafimy zrozumieć. Elon Musk daje nam do zrozumienia, że otrzymamy możliwość kupienia tego hitu, gdy postaramy się przy budowie fabryki.
Dla producenta będzie to o tyle istotne, że nie będzie musiał doliczać do ceny ceł i kosztów transportu samochodów ze Stanów Zjednoczonych. Jest jednak mało prawdopodobne, że przełoży się to na niższą cenę Modelu Y – w tej chwili samochód w najtańszej wersji Long Range AWD kosztowałby u nas równowartość 300-310 tysięcy złotych.
W amerykańskiej wersji konfiguratora Modelu Y już teraz dostępny jest hak oraz bagażnik dachowy (źródło). Obie opcje powinny być zatem dostępne w Europie już od samego początku sprzedaży.
Zdjęcie otwierające: Tesla Model Y (c) Paul Clark / Twitter