Australijski właściciel Tesla Model X przypadkiem otworzył drzwi kierowcy, kiedy obok jechała rozpędzona ciężarówka. Skutki okazały się katastrofalne.
Ciężarówka vs Tesla Model X
Tuż po wypadku do Tesli wrócił trzęsący się kierowca ciężarówki. Był przekonany, że zabił wysiadającego z auta kierowcę. Analiza dzienników samochodu przez Teslę wykazała jednak, że właściciel SUV-a prawdopodobnie dwa razy z rzędu dwukrotnie nacisnął przycisk na kluczyku Tesla Model X.
> Jak Tesla Model X spryskuje szyby? Przez… pióra wycieraczek [WIDEO]
|REKLAMA|
|/REKLAMA|
W efekcie auto najpierw otworzyło zamki (mignięcie kierunkowskazami), a następnie zaczęło otwierać drzwi. Te po prawej stronie otworzyły się wprost pod nadjeżdżającą ciężarówkę. Efekt? Drzwi Tesla Model X w strzępach, rozwleczone na dystansie 50 metrów. Oczywiście nikomu nic się nie stało, ale samochód został poważnie uszkodzony:
Właściciel oskarżył Teslę, że otwarcie się drzwi musiało wynikać z błędu w oprogramowaniu. Twierdzi, że kluczyk nie był w pobliżu auta, a on sam niczego nie naciskał. Dlatego nie czuje się już bezpiecznie w Tesla Model X. Firma zdecydowała się odkupić od właściciela samochód, ale po potrąceniu kosztów naprawy drzwi.
|REKLAMA|
|/REKLAMA|