Portal Electrek trafił na właściciela Tesli Model 3, który przejechał nią już około 161 tysięcy kilometrów w ciągu zaledwie dwóch lat. W całym tym okresie najwyższym kosztem była energia (około 2/3 całości), drobne naprawy został wykonane na gwarancji, a pozostałe wymiany związane były ze zużyciem eksploatacyjnym.
Tesla Model 3 z dużym przebiegiem
161 tysięcy kilometrów według danych Głównego Urzędu Statystycznego przekłada się w Polsce na średnio 12 lat jeżdżenia. Nawet jeśli przyjąć, że auto jest intensywnie eksploatowane jako samochód służbowy, przebieg ten nadal odpowiada około 3-5 latom jazdy. Kazi Imam, właściciel opisywanego Modelu 3, pokonał ten dystans w nieco ponad dwa lata.
Jego samochód to Tesla Model 3 Long Range, kupił ją w 2018 roku.
> Tesla Model 3 z największym przebiegiem? Ta: ponad 160 tysięcy kilometrów
Całkowity koszt eksploatacji auta wyniósł 4 732 dolary, z czego energia kosztowała go 2 985 dolarów (63 procent), a eksploatacja i koszty nowych elementów – 1 741 dolarów (źródło). W Polsce energia i serwis są do siebie w innych proporcjach, więc nie należy brać sobie do serca tych wartości. Strzelamy, że u nas byłoby to raczej 50:50, ale wiele zależałoby od wyboru źródła energii.
Naprawy
W trakcie dwóch lat właściciel musiał:
- przy przebiegu 58 tys. kilometrów – zmienić filtr kabinowy ze względu na wydobywający się z klimatyzacji nieprzyjemny zapach,
- przy przebiegu 72 tys. kilometrów – wymienić opony; w pakiecie otrzymał dożywotnią darmową zamianę kół miejscami (ang. wheel rotation),
- przy przebiegu 153 tys. kilometrów – wymienić pióra wycieraczek oraz dokonać regulacji (zamiany?) kół i odpowietrzenia hamulców.
> Oto zespół napędowy Tesli Model 3 z 1,6 miliona (!) kilometrów przebiegu
Oprócz tego Tesla:
- wymieniła pokrycie deski rozdzielczej ze względu na łuszczącą się drewnianą okleinę,
- wymieniła uszczelkę okna pasażera (zaczęło piszczeć),
- naprawiła błąd w systemie bezpieczeństwa biernego (SRS, poduszki powietrzne plus napinacze pasów bezpieczeństwa),
- wymieniła zagłówek, bo wyglądał na zużyty,
- zainstalowała brakujący odpowietrznik baterii,
- wymieniła dwie szpilki portu ładowania (akcja serwisowa).
Degradacja baterii
W trakcie tych nieco ponad dwóch lat / 161 tysięcy kilometrów przebiegu degradacja baterii wyniosła 5 procent, samochód prognozuje obecnie 305 mil / 491 kilometrów zasięgu, ale wartość ta podlega fluktuacjom.
Warto przy okazji zwrócić uwagę na otwierający obrazek: bateria pokazuje 50 mil (80 km) zasięgu, czyli 16 procent pojemności. A zatem kierowca nie dba o nią jakoś szczególnie i nie pilnuje, żeby pracowała w cyklu 20-80 procent.
Dla porównania Tesla Model 3 Bjorna Nylanda ma 6 procent degradacji po 60 tysiącach kilometrów. I to raczej tę wartość należy uznać za reprezentatywną:
Amerykański właściciel Modelu 3 z przebiegiem 100 tys. mil / 161 tys. kilometrów jest bardzo zadowolony ze swojego samochodu, bo przy tym przebiegu jeździ jak nowy. Producent też staje na wysokości zadania, naprawy wykonuje z dobrej woli, za darmo, nawet po zakończeniu okresu gwarancji.
Źródło: Tesla Model 3 with 100,000 miles shows extreme low cost and minimal battery degradation