W wywiadzie udzielonym tygodnikowi Automobilwoche prezes Skody zapowiedział, że firma chce oferować atrakcyjnie wycenione modele, żeby móc walczyć z południowokoreańską i francuską konkurencją. Do połowy dekady czeski producent będzie miał co najmniej jeden nowy model, ale odpowiednik Volkswagena ID.3 pojawi się później.
„Samochód elektryczny wielkości Skody Octavii w drugiej połowie dekady”
Spis treści
Skoda Octavia to jeden z najpopularniejszych modeli czeskiego producenta. Auto jest blisko spokrewnione z Volkswagenem Golfem, to taki samochód kompaktowy rozciągnięty do długości aut o segment większych. Jako że elektrycznym odpowiednikiem Golfa jest VW ID.3, przez wiele miesięcy spodziewano się, że Skoda też zaprezentuje Octavię w wersji elektrycznej. Tak się jednak nie stało, na rynek zawitała jedynie Octavia iV – hybryda plug-in.
Teraz prezes Skody, Thomas Schaefer, wyznał, że „wyobraża sobie elektryka wielkości Octavii” w drugiej połowie dekady (źródło). Elektryczny kompakt został więc zarezerwowany na potrzeby marki Volkswagen. Do połowy dekady natomiast Skoda zaprezentuje „co najmniej jeden model poniżej Enyaqa iV”, co jako żywo pasuje do elektryka wywodzącego się z Trinity, o którym niedawno mówił Seat. Seat zaprezentował hatchbacka (ilustracja poniżej), po Skodzie spodziewajmy się raczej crossovera – chociaż do 2025 roku wiele może się zmienić.
Aby konkurować z Kią, Hyundaiem czy Citroenem Skoda ma zamiar wprowadzać na rynek „atrakcyjnie wycenione” modele z podstawowym wyposażeniem. W wypowiedzi pojawia się spalinowa Skoda Kodiaq, ale może chodzić też o tańsze warianty Skody Enyaq iV z baterią o pojemności 51 (55) kWh. Dziś model w wersji z baterią 58 (62) kWh startuje od 182 300 złotych, więc edycja z najmniejszym akumulatorem, gdy już się pojawi, mogłaby kosztować niecałe 159 000 złotych [obliczenia www.elektrowoz.pl].
To o 12 tysięcy złotych drożej niż Kia e-Niro 39,2 kWh, ale o 30 procent wyższa pojemność baterii sprawia, że auto oferuje 362 jednostki zasięgu WLTP (~309 km realnie w trybie mieszanym). Kia e-Niro 39,2 kWh deklaruje 289 jednostek, czyli niecałe 250 kilometrów zasięgu realnego.
Skody dla Afryki wyłącznie elektryczne?
Schaeffer ujawnił pewną ciekawostkę dotyczącą Afryki. Otóż dostępne tam paliwo jest na tyle słabej jakości, że niektóre nowoczesne silniki spalinowe mogą sobie z nim nie poradzić. Dlatego czeski producent nie wyklucza, że mógłby zawitać na Czarny Ląd wyłącznie z autami elektrycznymi. Być może uzupełnionymi o samochody napędzane gazem ziemnym. Obecnie pod uwagę brana jest Afryka Północna.
Zdjęcie otwierające: Skoda Enyaq iV 50 z podstawowym wyposażeniem (c) Skoda
Nota od redakcji www.elektrowoz.pl: wkrótce będziemy mieli do czynienia ze Skodą Enyaq iV. Jeśli chcielibyście Państwo, żeby coś zmierzyć, sfotografować, nagrać, prosimy o kontakt z redakcją lub sygnał w komentarzach. Spróbujemy, może się uda, chociaż samochód będziemy mieli raptem kilka godzin. Na razie mamy prośby o:
- zmierzenie miarką głębokości bagażnika. Szerokość min (między kołami) i max też może być,
- kanapa i jej wymiary w kontekście dużej rodziny.