Podczas premiery elektrycznego pickupa Ram 1500 REV przedstawiciel firmy należącej do koncernu Stellantis stwierdził, że „koszty elektryfikacji są wysokie, dlatego muszą chronić zyskowności obecnego [portfolio] na rynku”. Kolejna stara firma motoryzacyjna potwierdza, że musi utrzymywać swoje samochody spalinowe, żeby finansować dzięki nim produkcję aut elektrycznych.
Samochody spalinowe finansują elektryczne. Gigantyczna pomyłka dziennikarzy
Spis treści
Kiedy w poprzedniej dekadzie Tesla powoli próbowała odnaleźć się na rynku, media regularnie i masowo zapowiadały kolejne Tesla-killery. Dziennikarze starej daty utrzymywali, że „wystarczy, że duża marka [=Volkswagen, Toyota, Mercedes, …] weźmie się za samochody elektryczne, a momentalnie przejmie kontrolę nad sektorem”. Niedługo później nieporadny startup Muska miał odejść w niepamięć. Tę śpiewkę słyszeliśmy przez dobre osiem lat.
Tymczasem teraz prezes marki Ram należącej do koncernu Stellantis pokazuje, że nadal niewiele się zmieniło. Stare koncerny muszą „chronić rentowność obecnej działalności rynkowej”, ponieważ „koszty elektryfikacji są wysokie” (źródło; za paywallem). Bez samochodów spalinowych nie byliby w stanie produkować elektryków, bo nie potrafią tego robić w sensownej cenie. I opowiada o tym w trakcie premiery elektrycznego pickupa, Rama 1500 REV.
W podobnym tonie wypowiada się prezes koncernu Stellantis, Carlos Tavares, ten jednak jest bardziej zatroskany wysokimi cenami elektryków. Jego zdaniem koszty zakupu BEV-ów mogą spowodować, że skurczy się rynek – bo nie wszystkich będzie stać na nowe auta (źródło). Dlatego w interesie i przemysłu, i związków zawodowych, i ludzi jest to, żeby marki motoryzacyjne wzięły dodatkowe koszty na siebie.
Wtóruje mu zresztą Elon Musk, który podkreśla, że popyt nie ma znaczenia, jeśli ludzi po prostu nie stać na dany produkt (źródło). Samochody Tesli mogą być pożądane, ale jeśli potencjalni nabywcy nie będą mieli pieniędzy, żeby je kupić, to ich najzwyczajniej w świecie nie kupią. Psycholog dodałby, że wynikającą z tego frustrację mogą kompensować negowaniem wartości produktów, bagatelizowaniem ich przydatności.
Ram 1500 REV – dane techniczne i wszystko, co wiemy
Ram 1500 REV powstał na platformie STLA Frame, ma mieć 563 kilometry zasięgu przy podstawowym pakiecie baterii o pojemności 168 kWh. Lub „blisko 805 kilometrów” zasięgu przy opcjonalnej baterii o pojemności 229 kWh. Do 97 km/h (0-60 mph) rozpędzi się w 4,4 sekundy – nie do końca wiadomo, po co 😉 – za sprawą 481 kW/654 KM mocy i 840 Nm momentu obrotowego. Strona poświęcona pickupowi znajduje się TUTAJ, auto zadebiutuje w 2024 roku.
Nie przegap nowych treści, OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: