Elon Musk wyznał na Twitterze, że produkcja Tesli Model 3 ograniczona jest przez wydajność linii wytwarzających ogniwa 2170 (właściwie: 21700). Zarządzana przez Panasonika część ma teoretyczną wydajność 35 GWh/rok, ale osiągnęła obecnie zaledwie 2/3 sprawności: 24 GWh ogniw na rok.
Fabryka ogniw w Gigafactory 1 pozwala na produkcję ~300 tys. egzemplarzy Tesli 3
Prezes Tesli odpowiedział na troski analityków związane ze słabym pierwszym kwartałem producenta. Wyjaśnił, że wyprodukowanie większej liczby Modeli 3 było fizycznie niemożliwe, ponieważ fabryka ogniw 2170 w Gigafactory 1 osiągnęła wydajność około 24 GWh/rok, czyli zaledwie 2/3 maksymalnego potencjału.
Łatwo wyliczyć, że jeśli całkowita pojemność baterii Tesli 3 Long Range wynosi 80,5 kWh, to przy stuprocentowej sprawności ogniw wystarczy ich na wyprodukowanie około 300 tysięcy samochodów, co daje 75 tysięcy egzemplarzy na kwartał. Trzeba ponadto pamiętać, że mniej więcej 2 GWh odpadają już na starcie – ogniwa trafiają do magazynów energii Tesli.
> Volkswagen ID. Roomzz: bateria 82 kWh, 225 kW / 306 KM mocy, „najpierw w Chinach” [Szanghaj 2019]
Innymi słowy: nawet jeśli część aut będzie miała mniejsze baterie (Tesla 3 Standard Range, ~55 kWh), osiągnięcie produkcji na poziomie obiecywanych 500 tysięcy egzemplarzy rocznie może być niewykonalne.
Według Muska zbyt mała liczba ogniw ogranicza całkowitą produkcję Modelu 3 od lipca 2018 roku. Dlatego Tesla prawdopodobnie zdecyduje się na innych dostawców ogniw do magazynów energii (Powerpack, Powerwall). Jednocześnie linie montażowe Tesli Model 3 nie będą rozbudowywane aż do chwili, gdy Panasonic nie osiągnie obiecywanego poziomu produkcji wynoszącego 35 GWh ogniw/rok.
Na zdjęciu: Tesla Model 3 w Gigafactory 1, eksponat (c) Tesla