Portal Dziennik.pl opisał projekt przywrócenia do życia motocykli WSK. Prace rozpoczęto nad wariantem spalinowym, ale okazuje się, że rozważana jest również odmiana czysto elektryczna. Pomogą przy niej specjaliści z Ursusa.
Elektryczna WSK-a jako wcielenie starej WSK Relaxel
WSK to akronim od nazwy Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego, jednej z czterech filii Polskich Zakładów Lotniczych. Kompletna nazwa przedsiębiorstwa, która funkcjonuje do dziś, to WSK „PZL-Świdnik”. Firma zajmuje się produkcją samolotów i śmigłowców, ale chciałaby również wskrzesić motocykle WSK.
Pierwszy, spalinowy wariant motocykla WSK, ma zostać zaprezentowany w sierpniu 2018 roku. Będzie napędzany dwusuwowym silnikiem o pojemności 125 centymetrów sześciennych. Zastępca burmistrza Świdnika, Michał Piotrowicz, zdradził jednak, że pojawi się także wariant elektryczny. Zostanie on opracowany wraz z ekspertami z Ursusa. Niestety, niewiele więcej o nim wiadomo.
> Ursus Elvi: produkcja od III/IV kwartału 2018, wygląd może się zmienić
Piotrowicz przypomniał przy okazji, że w 1975 roku powstał elektryczny motocykl WSK Relaxel, który zasilany był dwoma akumulatorami samochodowymi 12 V i oferował zasięg 35 kilometrów. Żeby poradzić sobie ze spadkiem zasięgu zimą, pojazd wyposażono też w… pedały.
Warto poczytać: Dziennik.pl
Na ilustracji: renderingi prototypowych spalinowych motocykli WSK (ramy i napędy) (c) Dziennik.pl / Gmina Miejska Świdnik
|REKLAMA|
|/REKLAMA|