Porsche pochwaliło się pracami nad nowym zespołem napędowym 4×4. I jest to 4×4 w najczystszej możliwej formie, mamy bowiem do czynienia z osobnymi silnikami dla każdego z kół. Cały układ miałby się znaleźć w jakimś bliżej nieokreślonym elektrycznym SUV-ie.

Nowy elektryczny SUV Porsche?

Informacja, która została opublikowana w newsroomie niemieckiego producenta, wygląda dość tajemniczo (źródło). Tak naprawdę chodziło chyba przede wszystkim o to, by pochwalić się rosnącymi kompetencjami Porsche w dziedzinie software’u oraz uchylić rąbka tajemnicy w kwestii nowego zespołu napędowego.

Opisywana przez firmę technologia polega na niezależnym sterowaniu momentem obrotowym czterech różnych silników (ang. torque vectoring), po jednym na koło.

ESC/ESP/DSC a sterowanie momentem obrotowym

W samochodach spalinowych sterowanie momentem obrotowym odbywa się na dwa sposoby: można albo szybko zahamować koło (tym zajmuje się ESP), albo też wolniej odjąć mocy silnikowi (zobacz od około 8:00):

W elektrykach, nawet z jednym tylko silnikiem, wartość momentu obrotowego można podnosić lub zmniejszać wiele razy w ciągu sekundy – i nadal zostaje nam możliwość lekkiego przyhamowania koła, gdy inne techniki zawiodą.

Kiedy każde koło ma swój własny silnik, elektronika nieustannie monitoruje ich obciążenie (przyczepność), by z aptekarską precyzją dozować moc. Porsche nauczyło ją też rozumieć sytuację samochodu czy rozkład mas w aucie. Według inżynierów niemieckiego producenta efekt jest taki, że auto nawet w śniegu powinno jechać jak po szynach.

> Fundusz Niskoemisyjnego Transportu. Dopłaty do samochodów elektrycznych wystartują w okolicy 11 grudnia?

Wszelkie optymalizacje były prowadzone na poziomie oprogramowania, ale testowane w realnym pojeździe. Interesujących obserwacji pojawiło się sporo, okazało się na przykład, że czas reakcji elektroniki jest tak krótki, że może wywoływać wibracje. Deweloperzy musieli ponadto wziąć pod uwagę, że jakość reakcji zależy od stopnia naładowania baterii – im poziom jest niższy, tym niższą moc jest w stanie zaoferować nam bateria.

Porsche nie zdradziło, czy opisywana technologia znajdzie zastosowanie w jakimś modelu. Pierwszym elektrycznym SUV-em/crossoverem producenta będzie prawdopodobnie Porsche Taycan Cross Turismo (2020?), kolejne może być elektryczne Porsche Macan (2022).

> Jaguar I-Pace z zasięgiem „większym do 8 procent” dzięki aktualizacji software’u. Są też inne ulepszenia

Zdjęcie otwierające: schemat Porsche Mission E / Taycan Cross Turismo (c) Porsche

Ocena artykułu
Ocena Czytelników
[Suma: 3 głosów Średnia: 5]
Nie przegap nowych treści, KLIKNIJ i OBSERWUJ Elektrowoz.pl w Google News. Mogą Cię też zainteresować poniższe reklamy: